Małe podsumowanie obejrzanych przeze mnie produkcji z gatunku horror, thriller, które ukazały się w mijającym roku 2012.
Abraham Lincoln łowca wampirów
Jednoznacznie i bezapelacyjnie dostaje tytuł największej pomyłki jaką udało się komukolwiek wyprodukować w 2012. Nadziana efektami absurdalna historia prezydenta Stanów Zjednoczonych, jako łowcy wampirów. Dwa metry mułu. Pełna recenzja.
Apartament 143/Emergo
Film bardzo wtórny. Kolejny hiszpański horror utrzymany w konwencji paradokumentu. Znowu mamy do czynienia z wątkiem opętania. Jestem pełna podziwu jak w jednej produkcji udało im się połączyć wszystkie do tej pory spotykane w horrorach motywy związane z opętaniem. Niestety jako całość mało strawne i średnio straszne. Pełna recenzja.
ATM/Bankomat
Slasher, w którym ofiary uwięzione przy bankomacie, muszą stawić czoła zakapturzonemu świrowi. W swoim podgatunku wypada całkiem przyzwoicie, aczkolwiek odkryciem roku na moim blogu nazwany nie zostanie:) Pełna recenzja.
Barricade
Post depresyjny horror o tatusiu i dwójce dzieci, których nieznane siły gnębią w odizolowanym domku letniskowym pośród zimowego krajobrazu. Film średniawy, duży plus za klaustrofobiczny klimat, gigantyczny minus za zakończenie. Raczej nie zaskoczy, ale obejrzeć bez obaw można. Pełna recenzja.
Czarnobyl- reaktor strachu.
Po za Lincolnem walczącym z wampirami największa tegoroczna porażka. Kolejny paradokument maskujący kompletny brak pomysłu na fabułę „skakaniem kamery”. Zmarnowany potencjał czarnobylskiej Zony przez ignorancje amerykańskich twórców. Pełna recenzja.
Dictado.
Hiszpańska produkcja. Pomysłowa i klimatyczna.Porusza temat grzechów dzieciństwa i ich wpływu na dorosłe życie. Pełna recenzja.
Dom w głębi lasu
Nieudaczna próba pastiszu horror’owych klasyków. Oczekiwania wobec filmu nie przesłoniły mi realnego poglądu na to co film oferuje. zdecydowanie nie dla mnie ta bajka. Wielu osobom się podoba wiec warto się zapoznać chociażby po to by mieć o nim jakieś zdanie. Pełna recenzja.
Excision
Zdecydowanie najoryginalniejszy twór ostatnich czasów. Kierowany szczególnie do fanów gore choć sądzę, że każdy kto lubi niekonwencjonalne podejście do gatunku doceni ten film. Ciekawy powiew świeżości na arenie grozy. Pełna recenzja.
Furgonetka
Film nie przyznaje się do tego, że bliżej mu do komedii niż horroru i w dodatku takiej średnio zabawnej. Żałosny- omijać szerokim łukiem. Pełna recenzja.
House at the end of the Street
Świeżo po seansie mogę spokojnie stwierdzić, że twórcy minęli się z powołaniem, radziła bym wziąć się za kino familijne bynajmniej puki nie wyhodują jaj. Pełna recenzja.
Internat
Co prawda premiera światowa była już w 2011, ale do Polski przypełznął dopiero w październiku tego roku. Mój tegoroczny faworyt – Wampiry gotyk i szkoła dla dziewcząt wszytko to zapewnia intrygujący klimat i wciągającą fabułę. Oczywiście nie dla wszystkich, na FB ie osiągnął nawet czwórki więc- co kto lubi. Pełna recenzja.
Kobieta w czerni
Remake produkcji TV z lat osiemdziesiątych. Daleko mu do klimatu pierwowzoru jednak jak na współczesna produkcje próbującą poprawić to czego poprawiać się nie powinno wypada całkiem dobrze. Na tle innych współczesnych ghost story wypada wręcz świetnie. Pełna recenzja.
Kronika opętania
Od nadmiaru filmów o opętaniu przyjdzie nam się w końcu porzygać:) Produkcja bardziej na plus niż na minus choć moje oczekiwania wobec filmu były znacznie większe. Pełna recenzja.
Na krawędzi
Ciekawy duński thriller trzymający w napięciu i obfitujący w wiele zwrotów akcji. Nie prezentujący jednak niczego oryginalnego, niknie w tłumie. Pełna recenzja.
Prometeusz
Byłam nim pozytywnie zaskoczona. Obok efektów które w kinie Sci fi są niestety nieodłączne udało się twórcą pokazać ciekawą fabułę. Podobało mi się przesłanie „Prometeusza”. Pełna recenzja.
Rec 3 geneza
Miejmy nadzieję ostania część nielubianej przeze mnie serii. Zrezygnowano w niej z trzęsącej się kamery-chwała im za to, niestety zrezygnowano też ze straszenia na rzecz osobliwej groteski. Cienizna. Pełna recenzja.
Sinster
Najbardziej udany twór tego roku. Dobry klimatyczny horror. Na prawdę udaje mu się straszyć, a to niespotykane ostatnio w gatunku:) Pełna recenzja.
Tall man
Najciekawszy z pośród tegoroczny thrillerów. Nie zapowiadał niczego nadzwyczajnego jednak brawurowy zwrot akcji przyczynił się do jego sukcesu w moich oczach.Pełna recenzja.
Thale
Norweskiej produkcji bliżej to tworu z pogranicza fantasty i dramatu niż thrillera. Ciekawy pomysłowy, jeśli ktoś lubi baśniowe klimaty na pewno film mu się spodoba. Pełna recenzja.
Zjawa/ The Apparition
Oparty na ogranych schematach i żywcem wyciągniętych z innych horrorów motywach film nie oferuje nic ciekawego.Pełna recenzja.
The Barrens
Oparty na motywach z legendy horror który zwrócił moją uwagę ciekawym nastrojem, jak na produkcja nisko budżetowa wypada interesująco. Warto zerknąć. Pełna recenzja.
The Frozen
Średniak, survival horror próbujący uwieść niepokojącym zimowym klimatem z raczej średnim efektem. Pełna recenzja.
The Pact
Chyba najbardziej niepokojący horror tego roku. Nie osiągnął w mojej skali ocen jakiegoś oszołamiającego wyniku, ale przypadł mi do gustu dość mocno. Pełna recenzja.
The Road
Mocno pogmatwany film produkcji filipińskiej.Oceniam go średnio choć nad jego straszno- smutna historią można się zadumać. Pełna recenzja.
V/H/S
Kolejna próba zrobienia czegoś oryginalnego w gatunku, która zakończyła się raczej średnim efektem. Dużo trzęsącej się kamery, kilka ciekawych elementów, ale całość- marna. Pełna recenzja.
W szczękach rekina
Produkcja oparta na zdjęciach w 3D, skupiając się raczej na efektownym prezentowaniu tragicznych zgonów niż na fabule czy klimacie. Raczej nie polecę. Pełna recenzja.
Demony
Hiszpański paradokumnet o opętaniu. Tak słaby, że nie mogę zabrać się za jego pełna recenzję.
Resident evil 5
Już przy czwartej części serii można było zaobserwować chylenie się ku upadkowi filmów z pod szyldu RE. Piata część okazał się jeszcze większą porażką. Pełna recenzja.
Gość: zaci00, *.leon.com.pl napisał
„Frozen” bylo zupelnie przeciętne, średnie, bez żadnego „wow”, a nawet momentami smieszny 😛 Obejrzeliśmy też Dictado, do horrorów raczej tego nie można zaliczyć, ale atmosfera filmu i cały pomysł był rewelacyjny, takie filmy lubię. 🙂 Ostatniej Zimy jednak nie zobaczylam, ale dzisiaj bedzie czas na „Grave Encounters 2”, mam ochotę się troche powystraszać 🙂
A co do tej Amy Evans, gdybym ja miala ten film ocenić, byłoby to 2/10 .
pozdrowienia
ilsa333 napisał
Oł, ja dla Amy pewnie nie byłabym taka sroga, ale film tak jak mówię słabo pamiętam.
„Frozen” podobnie jak Ty oceniłam jako średniaka, też trochę się z tego filmu pozbijałam, z resztą czytałaś za pewne co o nim napisałam:)
„Grave Encounters” nie zrobiło na mnie absolutnie żadnego wrażenia. A druga część jest podobno dużo słabsza. Ale próbuj, może Tobie akurat do gustu przypadnie.
Co do „Dictado” to faktycznie jest to thriller, nie wiem czemu strzeliłam głupa, że horror. Mogę Ci jeszcze podsunąć „Death of a ghost hunter”, mój luby uważa go za jeden z najlepszych horrorów, na FB oceniony jest średnio. Gusta filmowe są na prawdę różne więc ciężko jest coś pewnego komuś polecić .Pzdr.
Gość: SERCE, *.elpos.net napisał
HEJ. MI AKURAT FILM ABRAHAM LINCOLN SIĘ PODOBAŁ, ALE NA PEWNO NIE ZALICZYŁBYM GO DO HORRORÓW. CZASU, KTÓRY MU POŚWIĘCIŁEM NIE UWAŻAM ZA STRACONY. CO DO RESZTY BARDZO PODOBNE ZDANIE.