Popieprzone i złe, mroczne i dziwne,
czyli najstraszniejsze postaci dziecięce w filmach grozy :
Dziś coś specjalnego. Pomysł na poczynienie listy moich ulubionych dziecięcych postaci z kina grozy krążył mi po głowie od dawna, ale jakoś nie miałam okazji się za to wziąć. Dziś okazja jest, w końcu dzień dziecka, a ja zrobię sobie przerwę od standardowych recenzji i uraczę Was czymś innym.
Kryteria doboru bohaterów, którzy znajdą się poniżej są całkowicie subiektywne. Wiadomym jest, że strasznych dzieciaków mamy w kinie urodzaj, a ja wybrałam tych, którzy moim zdaniem są najbardziej interesujący.
10. Cole 'Widzę martwych ludzi’ Sear
-Bohater thrillera „Szósty zmysł„. W tę postać wciela się jeden z wówczas najlepiej zapowiadających się aktorów młodego pokolenia, mały Haley Joel Osment. Gdy podrósł znikł z ekranu, a obecnie pojawia się w rolach epizodycznych. Patrząc jednak na to co dzieje się z młodymi zdolnymi w Hollywood i tak nie skończył najgorzej.
Cole jest zdecydowanie najsympatyczniejszą dziecięcą postacią jaką możemy spotkać w kinie grozy. Jest równie uroczy co srebrnowłosa Caroline z „Poltergeista„, czy malutka Chelsa z remake „Amityville” i ma podobny problem: Interesują się nim zmarli.
Oda dawien dawna popularna jest teoria, że dzieci podobnie jak zwierzęta są wyczulone na świat zmarłych. Potrafią się z nimi komunikować i nie rzadko wpadają przez to w kłopoty. Cole spotyka na swojej drodze zarówno dobre jak i złe duchy. Ostatecznie uczy się z nimi porozumiewać bez lęku, ale zanim to się stanie jego przerażenie skutecznie udzieli się widzom „Szóstego zmysłu”. Komu z Was nie przebiegają ciarki po plecach w słynnej scenie „Widzę martwych ludzi”?
9. Regan 'opętana suka’ MacNeil
– bohaterka horroru „Egzorcysta„. Nie mogło tu zabraknąć bohaterki z bardzo elastycznym karkiem i poważnymi problemami żołądkowymi.
W przypadku Regan również nie mamy do czynienia z dzieckiem złym. Młoda miała pecha, bo jej niewinna duszę spętał demon. Od tamtej pory mówiła brzydkie wyrazy i zygała na zielono.
W latach ’70 stała się symbolem dzieci sprowadzonych na złą drogę przez hipisowski styl życia: Palcie zioło, bierzcie kwas a będziecie wyglądać jak ta opętana suka. Ja nieśmiało dodam od siebie, że Regan równie dobrze sprawdzała się jako żywa przestroga rodzicielska: nie zaniedbujcie dzieci, bo zaprzyjaźnią się z ciemną stroną mocy.
Jeśli dziecka opętanego nie możemy jednoznacznie określić popieprzonym i złym o tyle takich przypadków mamy sporo. Do dziś w kinie popularny jest wątek, w którym dziecko pada ofiarą złowrogich nadnaturalnych mocy. Żeby daleko nie szukać przypomnijcie sobie rudą Ashley z „Sinistera” i resztę sfory Bughula.
8. Lśniący chłopiec Danny Torence
-bohater „Lśnienia” Kubricka. Mały Danny był lokatorem przeklętego hotelu Panorama w ekranizacji powieści Stephena Kinga. Był uroczym dzieckiem dopóki nie zaczął gadać ze swoim palcem wskazującym. Jego znajomość z niejakim Tonym w niejednym widzów wzbudzi niepokój. Wizje jakich doznawał mały bohater stały się znakiem rozpoznawczym kultowego filmu.
Odtwórca roli Danny’ego nie pojawił się na ekranie nigdy więcej. Gdzieś czytałam, że udział w filmie obecnie postrzega jako raczej traumatyczne doświadczenie i drogą wyparcia osiągnął poziom całkowitej nie pamięci tego co działo się w czasie produkcji. Poszedł w ślady swojego filmowego ojca i został nauczycielem angielskiego.
Danny jest godnym reprezentantem dzieci, które przerażają swoimi nadnaturalnymi umiejętnościami. Mamy takich spore stado w horrorach, rozmowy z duchami, zdolności telepatycznie, telekinetyczne, jasnowidztwo,etc. Kto tak miał? Wspomniana już Carolnie z „Poltergeista”, „Dorothy Milles„, „Carrie„ Annie z „Rose Red” i wiele wiele innych.
7. Dzieci z „Wioski przeklętych”
W latach ’60 XX wieku ludzie spodziewali się wszystkiego złego. Żyjąc w cieniu strachu przed wojną atomową tworzyli fantastyczne wizje tego jakie zagrożenia mogą czekać na obywateli. Jedni filmowcy mówili wprost o siłach wroga inni uciekali się do metafor. Zamiast najeźdźców zza granicy mamy najeźdźców z kosmosu. Ukrytych pod postacią niewinnych dzieci, zesłane do małego Brytyjskiego miasteczka by siać zniszczenie i przejąć władze nad światem.
Dzieci z „Wioski przeklętych” miały budzić lęk samą swoją obecnością. I faktycznie wiele robić nie musiały. Wystarczyło jedno spojrzenie by zniszczyć przeciwnika.
6. Zgraja dzieci z „Czy zabiłbyś dziecko?”
Zbiorowy nieletni bohater tego filmu to dzieci niosące śmierć dorosłym na Hiszpańskiej wyspie. To one stają się pretekstem do postawienia tytułowego pytania.
Nie jest to pierwszy film gdzie dorosły został postawiony przed wyborem zabić dziecko by bronić siebie, ale pierwszy który tak kategorycznie popierał teorie, że dzieci mogą być złe. Nie muszą być wcale zesłane z kosmosu, jak mali bohaterowie „Wioski przeklętych”.
Ten sam motyw zbiorowego mordu na dorosłych dokonany przez dzieciaki mamy w filmach „Dzieci kukurydzy”, „Children” „Oni”, czy „Come out and play”.
5. Samara Morgan
-bohaterka amerykańskiego horroru „Krąg” znana także jako 'wredna dziewczynka ze studni’. Samara jest duchem, albo żywą złą energią, która z pomocą stworzonej przez siebie kasety video sieje spustoszenie w szeregach młodych ludzi. Jeśli obejrzysz kasetę masz siedem dni na ocalenie swojej dupy, masz dokładnie takie same szansę jak Samara gdy została wrzucona do studni, więc raczej marne.
Samara straszy powierzchownością, tajemniczo zarzuconymi na twarz czarnymi włosami, wyłazi z telewizora i pozostawia po sobie trupy. Jej rodowód sięga piekielnych głębin, a tak na serio to postać ta ma swój oryginał w Japonii i nosi on imię Sadoko.
Obok Samary możemy postawić inne dziecięce duchy, który wprowadzają niemałe zamieszanie w każdym ghost story, jak mała Jody w remake „Amityville”, 'Szepczący’ w „Kręgosłupie diabła„, Ann i Nicolasa z „Innych„, mały skośny z „Klątwy”, czy sierotki z „Sierocińca„.
Małych duchów mamy sporo, Samara zasłużyła na wyróżnienie tym, że z premedytacją czyni zło, co w innych przypadkach nie jest tak oczywiste.
4. Henry Evans
-przez Josepha Rubena pieszczotliwie zwany „Synalkiem„. To co Macaulary Culkin wyprawiał w filmie „Kevin sam w domu” jest niczym wobec tego co wyczynia w thrillerze „Synalek”. W wesołym Kevinie można dopatrzeć się pewnego sadyzmu bijącego z zadowolenia z jakim gnojek rozprawia się z włamywaczami, jednak Henry to już wyższa szkoła jazdy.
Mamy tu portret małego psychopaty, któremu żywą radość sprawia niszczenie, manipulowanie, zabijanie. Toczy on psychologiczną grę ze swoim kuzynem Markiem. Kto by się spodziewał takiej rozgrywki w świecie dzieci? Dzieci są zdecydowanie złe.
Mały Henry nie jest jedynym dziecięcym oprawcą chcącym skrzywdzić krewnych. Podobne kreacje mamy w „Córeczce„, „Mickey’u”, „Hurt”,„Joshua„, „Musimy porozmawiać o Kevinie„, „Widzę, widzę” czy nawet „Przypadku 39„.
Dzieci bywają prawdziwą pociechą dla swoich rodziców:)
3. Julia Majewska
-czyli rosyjska „Yulenka”. Postać raczej mało znana, a jakże uwagi godna. Anielsko piękna dziewczynka z wielką tajemnicą. Manipulatorka, sadystka, morderczyni. Bezwzględnie traktuje dzieci i dorosłych, ale intencje miała przecież dobre, czyż nie?
2. Angela
– czyli 'Wesoła obozowiczka’, młoda anybohaterka „Uśpionego obozu„. Nie mogłam pominąć dziecięcego bohatera slashera, a zimnooka, niepozorna Angela pasuje tu do schematu popieprzonych i złych jak ulał.
Przez cały film jawi nam ie jako ofiara, bezradna postać typowego camp slashera, ale kim tak naprawdę jest? Tylko mi nie mówicie, że finał nie wywołał u Was szoku:)
W tej samej linii postawić możemy resztę slasherowych dzieciaków, którzy wyrośli na morderców, mały Jason Voorhees, czy Michael Myers – też dokazywał od maleńkości. Wszyscy oni byli cudownymi dziećmi horroru.
1. Damien Thorn.
-czyli dziecko samego diabła, bohater najbardziej znanego horroru satanistycznego „Omen„. Nie mogłam postąpić inaczej jak tylko umieścić go na szczycie listy. Znają go wszyscy i chyba wszyscy kochają. Bo jak go nie kochać? W pierwszej odsłonie „Omena” poznajemy go jako małego brzdąca, bardzo uroczego. Na potrzeby filmu młodemu aktorowi pofarbowano anielskie pierza na głowie na szatańską czerń. Jego uśmieszki są warte ostatniego kręgu piekła. Czynienie zła przychodzi mu instynktownie i naturalnie choć przecież nie jego wina, że jest ojcem samego szatana. Można powiedzieć, że wyssał zło wraz ze spermą ojca ale to mogłoby źle zabrzmieć;)
Wybrane do zestawienia dzieciaki to zazwyczaj postaci pierwszoplanowe, ale nie możemy zapomnieć o tych, które przewijają się w filmach grozy gdzieś w tle, jako dodatek, jak rodzeństwo w „The Witch” czy córki dozorcy w „Lśnieniu”. Czasem wystarczy, żeby poskakały na skakance i zaśpiewały „Raz dwa Freddy już Cię ma” i stają się kultowym elementem świata grozy.
elef7 napisał
Dobre, choć trochę jestem zawiedziony że nie ma Buki z „Muminków”. Pozdrawiam
Gość: Eulalia Pstryk, *.toya.net.pl napisał
Ja bym jeszcze dorzuciła tego upiornego dzieciaka z „Babadooka”. Serio, on był gorszy niż całe to straszydło. 😀
Gość: Surgeon, 114.202.198.* napisał
Super zestawienie. Właśnie zabieram się za „Juleńkę” – jedyny film z listy, którego nie widziałam 🙂
ilsa333 napisał
Eulalia, wiedziałam, że o kimś zapomnę. Mały Samuel jak najbardziej powinien się tu znaleźć, upiorny bachor.
Nie wiem na ile uważnie czytanie zestawienie, a na ile tylko podpunkty, ale po za główną dziesiątką podałam też kilka tytułów 'między wierszami’, bo niestety nie sposób zrobić krótkiego zestawienia kiedy taki urodzaj godnych uwagi postaci.
Surgeon, „Julenka” jest świetna, moim zdaniem, ale fanów zbyt wielu nie ma, niestety.
Gość: Koper, *.dynamic.chello.pl napisał
Ciekawe zestawienie, choć zabrakło wampirzycy z „Let the Right One In” (w wersji szwedzkiej oczywiście). I jeszcze może dzikuski z hiszpańskiego „Shiver”. Aczkolwiek, jak wspomniałaś – strasznych dzieciaków w kinie nie brakuje. :))
ilsa333 napisał
O niej akurat nie pomyślałam, ale rychło w czas przypomniałam sobie o Claudii z „wywiadu z wampirem”.