Zapomniany. W matni strachu – Adrian Bednarek
Przeszłość po raz kolejny zdaje się upominać o Patryka Kamińskiego. Po powrocie na łono społeczeństwa, relatywnym sukcesie i zasklepieniu dawnych ran Patryk podejmuje decyzję, która stawia na szali jego bezpieczeństwo. Jego nemezis odzyskuje wolność – odzyskuje ją z pomocą kogoś, kogo Patryk musi zidentyfikować i odszukać. Tymczasem nie może czuć się bezpieczny, stare grzechy mają długie cienie, a ten cień ma twarz bezwzględnego zabójcy.
„Zapomniany. W matni strachu” stanowi bezpośrednią kontynuację wydarzeń opisanych w „Zapomnianym„, historii, której motywem przewodnim był głód. Najpierw głód doświadczeń, który zmieniał dwóch młodych chłopaków w seksualnych drapieżników. Później głód wręcz fizyczny, którego doświadcza Patryk tkwiąc w zamknięciu bez realnych szans na ratunek. Wreszcie głodu zemsty jakiej chce, jakiej musi dokonać za swoje krzywdy. Kiedy już wszystkie apetyty zostają zaspokojone Patryk może cieszyć się życiem. Jest jednak coś o czym zapomniał, ktoś o kim chciał zapomnieć.
Siłą napędową wydarzeń przedstawionych w kontynuacji, jak już wskazuje podtytuł, jest strach. Od strachu wszystko się zaczyna, bo to strach zdeterminował decyzję Patryka. Gdy strach gna do przodu uciekiniera, ten sam strach obezwładnia Patryka: Co jeśli ten którego chciał wyrzucić z pamięci wróci by dokonać zemsty? Co jeśli tak jak on nie zadowoli się odzyskaną wolnością? Kto jeszcze powinien się bać, kogo powinien się bać?
To powieść przepełniona emocjami, kipiąca od sprzecznych odczuć, które generuje tak wrodzona tendencja autora do maksymalnego dynamizowania wydarzeń jak i stworzone przez niego konstrukcje postaci – niejednoznaczne, ciężkie do moralnej oceny. To wszystko udziela się czytelnikowi, sprawiając, że podczas lektury igiełki strachu celnie trafiają pod skórę. Ciężko wyplątać się z tej matni. Ze swojej strony polecam obydwie pozycje.
*Książka objęta patronatem Biblii Horroru.
Dodaj komentarz