Queen of Spades/ Dama Pik (2021)
Trzynastoletnia Anna samotnie wychowywana przez matkę głównie spędza czas w towarzystwie siedemnastoletniej sąsiadki, Kate i jej znajomych. Kate czuje się odpowiedzialna za Annę i choć stara się ją chronić przed zgubnym wpływem nastoletnich wybryków to jednak pozwala by dziewczynka odegrała główną role w zabawie w wywoływanie ducha. I oto Anna staje przed lustrem i przyzywa Damę Pik. Starsi koledzy stroją sobie żarty, ale wkrótce przekonają się, że legendarna kobieta w czerni stanowi całkiem realne zagrożenie.
Miałam małe deja vu oglądając „Damę pik” i jak się okazuje słusznie, jest to bowiem kanadyjski remake rosyjskiego horroru. Horroru, o którym pisałam. Horroru, który nie przypadł mi do gustu, głównie ze względu na sztampowe, typowo zachodnie myślenie o grozie. Mimo wszystko mogę uznać, że twórcy filmu z 2015 roku osiągnęli swój cel, bo ślepo naśladując hollywoodzką modę zwrócili uwagę filmowców z zachodu i doczekali się wyróżnienia w postaci remake😉
Pytanie zasadnicze, czy Kanadyjczykom poszło lepiej niż Rosjanom? Nie. Gołym okiem widać, że mimo relatywnie niewielkiego budżetu Kanadyjczycy lepiej poradzili sobie z kwestiami technicznymi. Produkcja lepiej stoi obsadowo, a i użyte efekty- głównie emanacje nadprzyrodzonej działalności tytułowej Damy Pik – wypadają lepiej. To muszę przyznać, jednak na tym jałowym, wtórnym i naiwnym pomyśle chyba nie dało się stworzyć czegoś co mogłoby wyjść poza średnią.
Ten film po prostu jest. Akcja toczy się po nitce do kłębka, bez zaskoczenia, bez większego napięcia, bez większych emocji. Bohaterzy są apatyczni, obojętni, zblazowani. Dama Pik to tylko rosyjski odpowiednik Krwawej Mary więc jej poczynania nie są wstanie przykuć uwagi widza oswojonego z paranormalnym horrorem usnutym na kanwie urban legends. Pojawiają się tu standardowe chwyty, typowe formuły, schematy. Nic nie przykuwa uwagi, nic nie zastanawia, nic nie intryguje. Ciśnienie skoczyło mi tylko raz i nie był to skok, który można odnotować na plus. Hasło: KOT.
Jeśli naprawdę nie macie co obejrzeć, to możecie zerknąć bez większej szkody na psychice, ale moim zdaniem strata czasu.
Moja ocena:
Straszność: 2
Fabuła:5
Klimat:6
Napięcie:4
Zabawa: 4
Zaskoczenie:3
Walory techniczne:7
Aktorstwo:6
Oryginalność:3
To coś: 4
44/100
W skali brutalności: 1/10
Dodaj komentarz