Trhlina/ Szczelina (2019)
Młody mężczyzna imieniem Igor napada na pisarza poczytnych powieści grozy tuż po spotkaniu autorskim i zmusza go by ten wysłuchał jego opowieści. Jest to opowieść o Trybeczu, paśmie górskim w zachodniej Słowacji, gdzie według słów Igora dzieją się dziwne rzeczy.
Chciałam jedynie wygooglować rok premiery powieści Jozefa Kariki i wówczas dowiedziałam się o istnieniu filmu. Tak, mniej więcej w rok po tym jak „Szczelina” trafiła na polski rynek Słowacy nakręcili jej ekranizację. Oczywiście musiałam obejrzeć, choć nie spodziewałam się błysku. Wiecie jak to jest ze świetnymi powieściami? Zwykle ktoś je krzywdzi kiepskimi ekranizacjami.
W przypadku „Szczeliny” o krzywdzie nie mogę mówić. Peter Bejbak nakręcił całkiem dobry, klimatyczny obraz, którego scenariusz oddala się od literackiego pierwowzoru tylko na bezpieczną odległość. Na tyle bezpieczną by nie poczynić szkód. Co nieco też dodano, ale z korzyścią dla obrazu. Nie mogę Wam zapodać konkretów, bo byłby to spoiler zarówno dla osób, które chcą przeczytać książkę jak i dla tych zabierającej się za ekranizację.
O ile w przypadku powieści musimy przerzucić sporo stronic nim trafimy do feralnego lasu na podgórzu Trybecza, tak w filmie trafiamy tam dość szybko. Główną oś fabuły stanowi więc wędrówka naszych protagonistów. Wsiąkłam w nastrój, który udało się zbudować.
Obsadowo wygląda to całkiem dobrze i dobór aktorów nie kłócił się z moimi wyobrażeniami.
Pytanie najważniejsze, czy straszy? Na pewno próbuje, ale nic nie poradzę na to, że moja wyobraźnia dała mi większego kopa niż zamysł twórców filmu. Niektóre kluczowe sceny w czasie lektury widziałam z goła inaczej niż przedstawiono to w filmie. Nie mniej jednak nie mogę powiedzieć by produkcja całkowicie zawiodła moje oczekiwania. Klimacik trochę jak w „Blair Witch project”, ale bez trzęsącej się kamery. Wyszło zgrabnie i jako ciekawostkę po lekturze książki Kariki spokojnie można sobie obadać.
Moja ocena:
Straszność:2
Fabuła:8
Klimat: 7
Napięcie:7
Zaskoczenie:6
Zabawa: 7
Walory techniczne:7
Aktorstwo: 7
Oryginalność: 6
To coś:7
64/100
W skali brutalności: 1/10
Monikardo napisał
Gdzie go można zobaczyć?