Martin (1977)
Martin to 17 letni chłopaczek z problemami adaptacyjnymi. Chcąc, być może nieświadomie, przydać niezwykłości swojemu smutnemu losowi ucieka się do fascynacji wampiryzmem.
Teraz chłopiec ma zamieszkać ze swoim wujem. Już w drodze do niego poznajemy naturę Martina.
Chłopaczek lubi gwałcić śpiące kobiety i pić ich krew. Nie wiemy od jak dawana to robi, wiemy że doskonali swój zbrodniczy warsztat.
Postać Martina to doprawdy przerażająca kreacja. Wytrawny, wyrafinowany morderca z tym czymś w oczach. Obok grozy wzbudza tez współczucie, taki bidulek, jakby trochę opóźniony.
Kolejny aktorski majstersztyk to wuj Cuda, ekscentryczny staruszek, który widzi w Martinie demona. Demona Nosferatu, który odradza się w członkach jego rodziny w każdym pokoleniu.
Oczywiście dziadzina nie wie co wyprawia Martin, rozwiesza za to wianuszki czosnku i próbuje go poddać egzorcyzmom. Ech i to jego złowieszcze: Nosferatu, Nosferatu !! Klasa!
Chłopak ewidentnie ma nie po kolei, ale czy to ma związek z Nosferatu?
W głowie chłopca bez przerwy odtwarza się film, w którym jest wampirem. Zabija swoją ofiarę i jest ścigany przez ludzi chcących go poskromić.
W tych momentach mamy zaserwowane świetne czarno-białe zdjęcia jak z filmu o Draculi.
Czy jego wizja jest tylko odjechaną fazą? Czy może faktycznie grozi mu kołek? Obejrzyjcie, warto popatrzeć na wytrawną grozę z wątkiem wampirycznym i psychologicznym.
Moja ocena:
Straszność: 6
Fabuła:9
Aktorstwo:10
Dialogi: 7
Zabawa: 9
Klimat:9
„To coś”:9
Oryginalność:9
Zdjęcia:10
Zaskoczenie:7
85/100
uwielbiam Twoja stronę,świetnie wykonujesz tą robotę.moge zapytać ile masz lat? tak z ciekawości. pozdrawiam
Dzięki za miłe słowo:)
24.
Również pozdrawiam.
Pokuszę się zaproponować dobry film o wampirach z lat ’80. Jest to film pt;” Zagadka nieśmiertelności” z roku 1983 z Davidem Bowie i wspaniałą Katherine Deneuve. Pozycja obowiązkowa u kinomanów i niekoniecznie fascynatów krwią i wampiryzmem. 🙂 pozdrawiam i czekam na recenzję filmu 😛
Uwielbiam Davida Bowiego, choć raczej jako muzyka niż aktora. Filmy o wampirach podobają mi się tylko w nielicznych przypadkach. Może ten akurat będzie dobry:)
Z tego co zauważyłam, mam podobny gust, więc jak coś to ja stary kinoman, mogę jeszcze kilka perełek polecić, bo czytać recenzje tutaj to sama przyjemność 🙂
Ale mi kadzisz;P
miło słyszeć miłe rzeczy, a nie stękanie niedowartościowanych ludzi, którzy wywyższają się w internecie. Mi się tu podoba i co to dużo mówić – lubię podziwiać dobrze i sumiennie wykonaną robotę ( tak kadzę kadzę xD ) inaczej nie ujmę tego 😛