They’re watching (2016)
Ekipa telewizyjnego show wyrusza wgłąb Mołdawskiej wsi by nakręcić materiał o znanej amerykańskiej artystce, która postanowiła porzucić życie w Los Angeles by oddawać się artystycznym podnietom z dala od cywilizacji. Dziennikarze po zapoznaniu się z Becky szybko orientują się, że ani ona, ani oni nie są mile widziani w tej okolicy. Wszytko ma związek z legendą o czarownicy, która sto lat temu spalono tu na stosie.
Kolejny paradokument made in USA, ale tym razem w połączeniu z Mołdawią. No, cóż amerykanie ludzie światowi toteż szerokie pojęcie o wszystkim mają.
Oglądając ten film myślałam, że w tym przypadku formuła found footage autentycznie została wymuszona przez niski budżet, ale wygląda na to, że twórcy mieli do dyspozycji trzy i pół bańki i na pewno nie przeznaczyli ich na dobre efekty specjalne – dotrwacie do końca filmu, będziecie wiedzieć, dlaczego o tym wspominam.
Może bilety lotnicze do Mołdawii takie drogie, nie wiem.
Film nie wypiera się humorystycznego zabarwienia, które moim zdaniem przewyższa tu walory horrorowe. Żebyście tylko nie pomyśleli, że to przewyższenie to jakieś wielkie osiągnięcie, co to to nie. Cała produkcja pod wieloma aspektami jest słaba.
Sam pomysł, niezbyt oryginalny, ale nie najgorszy. Mamy motyw małej społeczności, obcego kraju, gdzie rządzi zabobon i uprzedzenie. Nasi bohaterzy doświadczą tego rzecz jasna na własnej skórze. Co żeby było ciekawiej uświadczymy tu nawet fabularnego twistu, ale wysiłek scenarzysty by zaskoczyć widza, przypuszczam poszedł na marne.
Tak jak wspomniałam film sprawdza się bardziej jako komedia i za to chociażby należy się plusik.
Moja ocena:
Straszność:1
Fabuła:5
Klimat:6
Napięcie:5
Zabawa:6
Zaskoczenie:5
Walory techniczne:2
Aktorstwo:5
Oryginalność:4
To coś:4
43/100
W skali brutalności: 2/10
Bardzo ciężko mi było ocenić ten film… Z jednej strony historia ciekawa, z drugiej – te wspomniane efekty są kulą u nogi… Jakkolwiek spodziewałam się nieco innego twistu i dlatego nie powiem, że film jest zły. Jak zwykle dzięki za recenzję. 🙂