Moi drodzy. Dziś dotarła do mnie wiadomość od zaprzyjaźnionej blogerki, że jakiś mały kutas o nicku: MANIAK HORRORÓW prowadzący swojego bloga na filmweb kopiuje moje recenzje, W CAŁOŚCI, RAZEM Z OCENAMI I GRAFIKĄ!!!
Podaje link: http://www.filmweb.pl/user/Maniak_horrorow_/blog
Zgłosiłam sprawę redakcji filmweb, ale czy to coś da? Czy trzeba gnidę wytropić i złożyć całopalną ofiarę?
Sprawdziłem i rzeczywiście mamy do czynienia z plagiatem. Powinien zamieścić linki do twojego bloga. Ale czy na pewno trzeba wyzywać go od kut***?
Obawiam się, że trzeba. Z resztą nie zwykłam przebierać w słowach jeśli okoliczności mnie do tego skłaniają i nie zamierzam cenzurować swojego wkurwienia.
No nie ma co …. koleś ma w sobie „dużo polotu”.
Zastanawia mnie, czy gdybyś podczas pisania następnej recenzji, gdzieś tam w środku tekstu umieściła linijkę – dwie np. przepisu na zupę ogórkową, czy to też by skopiował ….
Zajrzałem na ten „blog”, wpisy wrednie ZERŻNIĘTE z twojego bloga. Kutas to nawet za małe słowo na tego… Trzymam kciuki za szybkie załatwienie tej sprawy ( i kutasa oczywiście 🙂
Całopalenie?… Hm, ja bym na początek zaserwował stonogę w d…ie, tak z miłości do horrorów.
Vengigat, wręcz pisze w jednym z tematów na FW, że to jego blog:
http://www.filmweb.pl/forum/horror/Na+dzisiejszy+wieczor,2751463
Co do plagiatów to nie mam słów – typowe, jak się samemu nie chce bądź nie potrafi wysilić to żeruje się na pracy innych. Wstyd.
Nie noooo… nie wierzę, ma tupet. Mało, że kopiuje to jeszcze się podszywa. Nie daj boże ktoś tam pomyśli, że faktycznie jestem zdolna takie bzdury wypisywać na forum…
Heh, mam nadzieję, że redakcja Filmwebu szybko zareaguje i zablokują dziada. Niektórych ludzi nie da się zrozumieć…
Tak, już usunęli mu tego bloga, ale jako użytkownik dalej funkcjonuje więc może siać ferment na forach.
Witaj. Fakt, zaczerpiwałem od ciebie recenzje ale czy musiałaś mnie zgłosić? Ci idioci zablokowali mi nawet moje alterkonto. Ale jak zauważyłem ten wpis, to zlałem się z radości. Twoje recenzje są świetne, kto nie chce ich plagiatować?
Skasowanie konta za bloga, a to mi dopiero.
idź się leczyć.
Ja bym to zgłosił jeszcze na policję, Ilsa. Skasowanie konta to nic, przydałaby się jeszcze jakaś kara pieniężna za wykorzystywanie i przypisywanie sobie czyjejś własności intelektualnej.
Na jaką policję? Blog na filmwebie jest aż taki Ważny? „Trzeba zgłosić na policję plagiaty z bloga na fw” ile ty masz lat idioto? Jesteś aż taki walnięty? Jak można aresztować kogoś za plagiaty recenzji? Co innego gdyby to była jakaś książka czy coś, ale recenzja to takie hopsiup po obejrzeniu filmu – to tylko własne zdanie. Ludziom się bloging podoba to dawają lubię to. A teraz – cholera milczenie, bo jak można obsługiwać bloga jak dwa konta ma się bloknięte. Nie będę tu wyzywać redaktorów fw bo nie warto – wtedy mogą mnie zgłosić na policję. Ogólnie sytuacja jest trudna – wysłałem e-maila do redakcji fw żeby coś zrobili chociaż z moim niewinnym alterkoncikiem, ale to kurde pieczone niemożliwe. Może by tak łaskawie odpowiedzieć? Ale cholera z redakcją fw. Ilsa kurna, wchodzisz na filmweba po to żeby napisać wypad z mojego bloga, tak się nie robi, to nie jest fair. Ja tak samo napiszę: spierdzielaj mi z tego pieprzonego bloga na fw bo jak cię wypieprzę kutasko to zobaczysz. Ale cóż, bloga nie ma. Jest error.
Wspominałam już, że powinieneś się leczyć? A tak, wspominałam wielokrotnie. Zablokowali Ci konto? Bardzo mi przykro, ale zasłużyłeś. Nie kradnie się cudzych tekstów, nawet jeśli to tylko opinia – jeśli nie masz własnej, to zamilcz, zamiast kopiować czyjeś.
Wchodzisz na tego bloga i piszesz pod różnymi nickami, myślisz, że o tym nie wiem? Wiem doskonale, ale i mam cię gdzieś. Jeśli szukasz atencji to próbuj gdzie indziej, widzę jak desperacko jej poszukujesz.
Nie zamierzam zawracać sobie głowy donoszeniem na ciebie na policje, za mały na to jesteś. Kara pieniężna? Nie sądzę, pewnie jesteś bezrobotny i bez grosza przy duszy, bo cała energię zużywasz na plucie jadem w sieci. I nawet bym ci współczuła, ale nawet na politowanie nie zasługujesz.
Blog pusty więc FW chyba sie nim zajął…z reszta poziom wpisów tego pajaca i jego profil to poniżej jakiejkolwiek krytyki…
Dobra, temat zamknięty ale mam pytanko.
W jakim sensie mnie wytropić?
Bo chyba nie to że wyczaisz moje IP i wejdziesz mi do sypialni.
Idiotą to jesteś ty, myśląc, że publikowanie na swoim blogu czyichś tekstów jest czymś normalnym. Dotychczas myślałem, że to zwykły trolling, ale teraz widzę, że ty jesteś po prostu niedorozwojem nie wiedzącym, jak życie wygląda, z internetem opłacanym przez rodziców.
Ilsa, nawet jeśli gnojek nie zarabia, to zawsze może dostać odrabianie jakichś prac społeczno-użytecznych. Ja bym tego tak nie zostawiał.
Nie jestem zainteresowana ani tobą ani twoja sypialnią. Nikt cie nie będzie tropił, bo wszyscy maja cie gdzieś. Zostałeś usunięty. Idź już stąd.
Temat nie jest zamknięty, a o to, jak cię policja namierzy, już ty się nie martw.
Ilsa, nie odpuszczaj tego tematu. Takich degeneratów trzeba tępić.
Brazowy jenkinie, oto kilka uwag ode mnie.
Policja jest do tego żeby tropić morderców, a nie mnie. Co innego gdyby to był jakiś plagiat ZŁY, czyli plagiat książki itp. Ale to tylko plagiat w ogóle niezarabiającej recki internetowej i to bardzo skromnej, niektóre zamieszczałem tylko na blogu bo mi się podobały. A tu nagle redakcja się wtarga i mi pisze:
„Zrywam drogę elektroniczną pozdro.”
Może za zablokowanie konta się nie obrażę, ale temat pt. „Wołać policję i go aresztować!” To jakaś ściema. Ilsa, masz moje IP, ale dlaczego na dzieciaka ściągać policję za jakieś kopiowanie recek nic nieznaczących? Ma siedzieć w poprawczaku za kopiowanie recenzji? Co innego gdybym ja dawał je za punkty (próbowałem ale wiedzieli że to kopia). Koleś, ogarnij się, masz kaca? „Wal mordę i wsadź w dupę, zobacz czy pasuje.” – tony montana.
Tylko, że ty nie jesteś dzieciakiem. I powinieneś wiedzieć, że pewnych rzeczy się nie robi, choćby z przyzwoitości, ale to słowo jest ci najwyraźniej obce. To jak coś ci się podoba to sobie to po prostu bierzesz? W sklepie też tak robisz? Najpierw pod jednym nickiem piszesz, że recenzje głupie i chuja warte, a za chwilę kopiujesz je do siebie, bo ci się podobają. I na co teraz liczysz? Że będziemy się tu nad tobą litować bo cie FW źle potraktowało? Wpadasz tu, obrażasz ludzi i po co? Co ci to da?
Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych
Art. 115.01. Kto przywłaszcza sobie autorstwo albo wprowadza w błąd co do autorstwa całości lub części cudzego utworu albo artystycznego wykonania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.
2. Tej samej karze podlega, kto rozpowszechnia bez podania nazwiska lub pseudonimu twórcy cudzy utwór w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, artystyczne wykonanie albo publicznie zniekształca taki utwór, artystyczne wykonanie, fonogram, wideogram lub nadanie.
To, że sam nie potrafisz napisać jednego konstruktywnego zdania, nie oznacza, że dla innych skromna choćby recenzja nie ma żadnej wartości.
A najgorsze jest to, że mimo świadomości, iż robisz źle, wciąż się kłócisz i ani razu jeszcze nie przeprosiłeś autorki za to, co zrobiłeś.
Dobra, zapomnijcie o mnie. Mnie tu nie było.