Riddle/ Zagadka (2013)
Gdy Holly jest w ostatniej klasie liceum dochodzi do zaginięcia jej młodszego brata Nathana. Początkowo posądzani o to są dwaj jego szkolni koledzy, „z sąsiedniej wsi”, o dość bandyckich zapędach. Trop jednak urywa się i sprawa Nathana nie zostaje rozwiązana. Gdy Holly jest już na studiach w czasie ferii powraca w rodzinne strony i spostrzega w tłumie ludzi na jarmarku mężczyznę w bardzo charakterystycznych zniszczonych adidasach- takich jakie miał Nathan. Trop prowadzi do „sąsiedniej wsi” Riddle jednak tamtejsze władze, w tym szeryf nie są skłonni do pomocy zdesperowanej Holly, która za wszelką cenę chce odnaleźć brata.
„Zagadka” to taki podręcznikowy, niegroźny thriller dla nastolatków. O twórcach wiadomo niewiele, żadnych większych dokonań. W obsadzie żadnych gwiazd, chyba po za Kilmerem, najwyżej gwiazdki, jak Elizabrth Harnois, wytrwale wcielająca się rolę podlotków mimo swoich już prawie 30 lat:) Dziewczyna jest ładna i urocza, ale nic po za tym. Tak się złożyło, że obejrzałam z nią dwa filmy w jednym tygodniu i obydwie kreacje aktorskie były identyczne. Elizabeth gra oczywiście Holly.
„Zagadka” z miasta Zagadka jest grubymi nićmi szyta, co nie znaczy, że skłania do myślenia. Początek filmu dał mi nadzieję na bardziej przyzwoite dzieło, jednak thriller oparty na tajemniczym zniknięciu, w którym już w połowie seansu większość faktów jest jasna wystarczy tylko przypieczętować sprawę, jest słabym pomysłem i większych wrażeń nie dostarczy, nawet mniejszych jeśli mam być szczera.
W filmie nie pojawiło się nic co by mnie jakoś szczególnie zniesmaczyło, był po prostu przeciętny.
Moja ocena:
Straszność:4
Fabuła:6
Klimat:4
Zdjęcia:7
Zaskoczenie:5
Zabawa:5
Aktorstwo:5
Dialogi:5
Oryginalność:4
To coś:4
49/100
Dodaj komentarz