La cara oculta (2011)
W języku polskim, tytuł oznacza tyle co „ciemna strona”.
Film jest produkcją hiszpańsko kolumbijską, więc nie jest to żadnym zaskoczeniem, że mamy do czynienia z czymś naprawdę godnym uwagi:)
Nie bardzo mogę przybliżyć, fabułę nie rzucając spoilerami. Nie polecam nawet oglądania trailera – bo popsuje cały element zaskoczenia, a film na prawdę stworzony jest po to by zaskakiwać. To w zasadzie historia trzech osób uwikłanych w niewiarygodnie dziwną sytuację.
Pewna kobieta w przypływie geniuszu, postanawia sprawdzić, co zrobiłby jej partner gdyby nieoczekiwanie zniknęła. Oczywiście zanim dojdziemy do tego etapu, będącego pewnym wyjaśnieniem całego zamieszania poznamy tę historię od innej strony. Z resztą „La Cara Oculta” kilkakrotnie zmienia tor w czasie rozwoju akcji.
Mamy w nim tyle błędnych tropów, że cały ogląd na rozgrywającą się na ekranie sytuacje zmieni nam się w czasie seansu z trzysta razy. Od klasycznego dreszczowca po ghost story.
W napięciu będziemy trwać do ostatniej chwili. Świetny pomysł, doskonała realizacja.
Film możemy odbierać bardzo osobiście, utożsamiać się z bohaterami, dokonywać oceny ich moralnych wyborów, dzielić ich dylematy. Tak było bynajmniej w moim przypadku.
Polecam, polecam i jeszcze raz polecam! Gwarantuje, że z taką historią nie mieliście jeszcze do czynienia.
Moja ocena:
Straszność:6
Fabuła:10
Klimat:9
Zdjęcia:9
Zaskoczenie:10
Zabawa:8
Dialogi:8
Aktorstwo:8
Oryginalność:10
To coś:10
88/100
red_adelka napisał
A tego nie widziałam i zaraz sobie właśnie obejrzę. Dzięki za cynk:)
Gość: Travers, *.eimperium.pl napisał
Właśnie obejrzałem 🙂 Super film, oryginalny pomysł, godny polecenia.
ilsa333 napisał
A się nie dziwię, mnie też bardzo zaskoczył. Pozytywnie oczywiście. Ciekawe kiedy hollywoodzki remake, bo bollywoodzki już był- o zgrozo.
Gość: Ina, *.interkar.pl napisał
Rewelacja! Dawno nie widziałam tak zaskakującego filmu. Oby było takich więcej 🙂