Śledztwo diabła – Adrian Bednarek
Podczas imprezy w klubie dochodzi do morderstwa mężczyzny, którego Kuba Sobański ma wszelkie powody nie lubić. Śledztwem zajmuje się Dorian, kuzyn Dony, niegdysiejszej panny Sobańskiego i to właśnie na Kubie zaczyna koncentrować swoją uwagę. Nie jest to jednak sprawa, która spędza sen z powiek Pitbulla, dużo bardziej niż na znalezieniu mordercy jakiegoś ćpającego chłystka zależy mu na schwytaniu sprawcy serii zabójstw – upozorowanych samobójstw. To w tą sprawę Dorian angażuje Kubę, najwyraźniej nie zdając sobie sprawy, że każdy kto próbuje wejść w koalicję z Sobańskim prędzej, czy później kończy martwy.
„Nie jestem zła, po prostu czasem muszę kogoś zabić by znów być dobrą”.
To już ósma podróż do Raju Rzeźnika Niewiniątek więc zasadnym jest zastanowienie się, czy przez te wszystkie lata nasz bohater nie stracił rozmachu. Mogę Was uspokoić: Kuba jak zawsze w formie. Z radością przyjęłam fakt, że z radaru, przynajmniej na chwilę zniknęła Donka alians Blond Piękność dzięki czemu nasz bohater poświęca czas bardziej frapującym aktywnościom niż komplementowanie jej urody.
W „Śledztwie diabła” dzieje się dużo, a wydarzenia ogniskują się wokół tytułowego śledztwa, do prowadzenia którego zostaje poniekąd zmuszony Sobański. Instynkt łowcy nie zawodzi i nie zaskoczę Was pewnie jeśli stwierdzę, że idzie mu bardzo dobrze, choć przeciwnik nie jest łatwym przypadkiem. Tu, jak zwykle, mamy do czynienia z dobrze przemyślaną kreacją antagonisty: zero przypadkowości, diabelna precyzja i nieoczywistość. Tym lepiej będziecie bawić śledząc ten pojedynek. Dlaczego ktoś pozoruje samobójstwa mężczyzn? Jak wybiera ofiary? Jakiego demona karmi w ten sposób? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w „Śledztwie diabła”.
Kolejny powrót Kuby Sobańskiego zaliczam do udanych, a swoim osobistym rankingu serii ten tom stawiam wysoko.
Książka objęta patronatem Biblii Horroru
Współpraca reklamowa Wydawnictwo Zaczytani
Dodaj komentarz