„Opowiem Wam historie która przytrafiła mi się naprawdę.
Po około roku będąc w związku ze starszą ode mnie kobietą, postanowiliśmy zamieszkać razem. Wszyscy prócz babci życzyli Nam szczęścia. Babcia była przeciwna tylko dlatego że moja kobieta była po rozwodzie. Wieczór spędziliśmy miło i czas było pójść spać pierwszy raz razem w łóżku i nowym mieszkaniu. Nigdy nie pomyślałbym że to będzie najgorsza noc w moim życiu…Około godziny 3 coś nagle mnie obudziło w środku nocy, otworzyłem oczy i wyczuwałem czyjąś obecność za łóżkiem, chciałem odwrócić głowę, ale nie mogłem się ruszyć,byłem sparaliżowany, jakby ktoś lub coś miało władze nad moim ciałem. Słyszałem tylko tykający zegar na ścianie, wiejący wiatr za oknem. Panikowałem. Nie mogłem wydobyć z siebie żadnego odgłosu a chciałem krzyczeć, obudzić śpiącą narzeczoną. Ogarnął mnie zimny pot. Przez cały ten czas czułem kogoś obecność, mogłem poruszać tylko oczami, rozglądałem się po pokoju i zobaczyłem przez chwile cień niskiej postaci, poruszała się powoli w stronę drzwi. Byłem przerażony, ciągle walczyłem z paraliżem. Gdy nie widziałem i nie czułem niczyjej obecności nagle raptownie spadłem z łóżka. Narzeczona się obudziła, zapaliła światło a ja cały mokry z potu leżałem na dywanie. Opowiedziałem jej co mi się przytrafiło. Nie wiem czy mi uwierzyła, powtarzała że to był sen ale ja wiem że to działo się naprawdę. Rano zadzwoniła do mnie mama ze złą wiadomością… Babcia zmarła około 3 w nocy. Do dziś jestem przekonany że ta postać która była o nas w pokoju była moja babcia…Tą historie opowiedziałem tylko narzeczonej i Wam czytelnikom strony Biblia horroru.”
Tomasz K.
Dodaj komentarz