Black Widow/ Czarna wdowa (1987)
Piękna, 28 letnia Catherine wie jak zdobyć mężczyznę i jego fortunę. Jest wprawną uwodzicielką, do każdego nowego związku podchodzi zadaniowo, przygotowuje się, zmienia tożsamość. Wszytko po to, by poślubić kolejnego milionera, wykończyć go w ciągu kilku najbliższych miesięcy i zgarnąć spadek.Jako, że jest wyjątkowo sprytna, jej zbrodnie przechodzą bez echa, a ona pomnaża swój majątek bez przeszkód.
Jedynie samotna agentka widzi coś podejrzanego w nagłych zgonach zdrowych panów w średnim wieku, którzy umierają wkrótce po wstąpieniu w związek małżeński z młodymi kobietami. Alex dostrzega, że wszyscy mieli do czynienia z tą samą kobietą. Niestety nikt z podwładnych jej nie wierzy. Agentka na własną rękę postanawia wytropić Czarną Wdowę, ale żeby to uczynić musi się do niej zbliżyć…
Jeśli lubicie filmy, w których piękna femme fatale robi w wała naiwnych facetów, to jest to film dla was. Zdecydowanie dobrze obrazuje działania morderczej łowczyni majątków. Świetnie portretuje jej charakter, a także nierzadko skomplikowany przebieg kolejnych 'akcji’.
Początek filmu bardziej skupia się na postaci agentki, kobiety raczej nijakiej, ale obdarzonej spostrzegawczością i zdolnością łączenia faktów na poziomie niedostępnym dla jej współpracowników.
Jej obsesja na punkcie Czarnej Wdowy polega na mieszance chęci wymierzenia sprawiedliwej kary, podziwie dla jej sprytu i chęci wejścia w konkury z niewątpliwie niebezpiecznym przeciwnikiem.
Czarna wdowa jest wyzwaniem dla Alex.
Druga połowa filmu bardziej przybliża nam postać Catherine, w którą z powodzeniem wciela się Theresa Russel. Widzimy jak precyzyjnie kieruje swoją zbrodniczą karierą, jak nie dopuszcza możliwości poniesienia klęski. Jest niewątpliwie piękna i inteligentna. Niestety nie zamierza wykorzystywać owych walorów dla osiągnięcia sukcesu w sposób uczciwy. Zamiast tego woli związać się z kolejnym milionerem, poznać jego słabość i zmienić w zimnego trupa.
Kiedy na arenę wkracza Alex, Cat traktuje ją protekcjonalnie, a agentka wchodzi w ta rolę, żeby zbliżyć się do morderczyni. Chce zrozumieć fenomen jej działania. Czuje dla niej podziw i w pewnym momencie miałam wrażenie, że styl życia Catherine zaczyna imponować Alex. Chce się do niej upodobnić. Być może tylko dlatego, że w ten sposób łatwiej będzie jej przechytrzyć przeciwnika, a może chodzi o coś zupełnie innego? O pragnienia jakie wcześniej tłumiła Alex, a których łatwe spełnienie podsuwa jej pod nos Catherine?
Relacja tych dwóch pań jest niewątpliwie intrygująca i stanowi o sile tego filmu.
„Ze wszystkich związków z ludźmi, za pięćdziesiąt lat wspominać będę właśnie ten. Z tobą.” – Wyznaje Alexandrze Czarna Wdowa.
Obie kobiety są dla siebie godnymi przeciwniczkami. Obydwie są silne i konsekwentne. Widzą więcej i zdolność tą potrafią wykorzystać w swoich 'pracach’.
Podsumowując, film bardzo ciekawy. Dobry aktorski pojedynek dwóch warsztatowo dobrych aktorek. Fabuła jest raczej klasyczna jak na thriller z elementami kryminału, ale ma w sobie coś intrygujące, co z całą pewnością jest zasługą dobrzej skonstruowanej psychologii postaci bohaterów.
Moja ocena:
Straszność:3
Fabuła:8
Klimat:6
Napięcie:8
Zabawa:8
Zaskoczenie:7
Aktorstwo:8
Walory techniczne:7
Oryginalność:7
To coś:7
69/100
W skali brutalności:0/10
Dodaj komentarz