Dead Silence/ Martwa cisza (2007)
„Martwa cisza”, horror twórcy „Naznaczonego”, czy „Piły”, jest jednym z bardziej lubianych przez widzów filmów z gatunku. Na sukces tej produkcji nałożyło się wiele elementów jednak to jej uniwersalność i sprawny slalom pomiędzy podgatunkami moim zdaniem jest głównym sprawcą sukcesu obrazu.
Jamie i Lisa, młode małżeństwo, pewnego wieczoru otrzymuje tajemniczą przesyłkę od anonimowego nadawcy. Paczka zawiera lalkę, taką jakich używają w swoich show brzuchomówcy. Młodzi z rozbawieniem zapatrują się na ta sytuację nie wyczuwając czyhającej już grozy. Tej samej nocy Lisa zostaje brutalnie zamordowana. Jamie zaczyna powoli podejrzewać, że lalka a raczej ten, który ją do nich przesłał może mieć z tym coś wspólnego. Tym sposobem trafia na ślad legendy o Mary Shaw która zamiast dzieci miała lalek sto.
„Martwej ciszy” najbliżej chyba do ghost story, jednak nie zabraknie tu motywu zagadki kryminalnej i kilku mocnych krwawych scen toteż ciężko jednoznacznie określić podgatunek filmu.
Motyw lalek w których w jakiś sposób zostaje uwięzione zło jest znany fanom horrorów nie od dziś. Najbardziej znanym przedstawicielem tej tematyki jest „Laleczka Chucky”, z która szczerze przyznam nie przepadam. Inne tytuły to np. „Lalki„, „Władca lalek”, czy „Ukochana laleczka”.
Mimo iż jest to film współczesny dominuje w nim raczej klimat podobny starszym produkcjom. Może i niektórzy się na to nabiorą:) Ja osobiście zachwycona nie byłam. Nie wiem w zasadzie w czym tkwił mój problem z tym filmem, ale jakoś oparłam się jego urokowi i uważam go za co najwyżej przeciętny. Zdaję sobie sprawę, że film posiada wszystkie te cechy, które powinien mieć horror by się podobać, więc możecie na niego zerknąć jeśli jeszcze tego nie zrobiliście.
Moja ocena:
Straszność: 8
Fabuła:6
Klimat:7
Aktorstwo:6
Dialogi:6
Zabawa:5
Zdjęcia:8
Oryginalność:7
To coś:5
Zaskoczenie:6
58/100
Gość: kayuzo, *.zory.vectranet.pl napisał
Szczerze zaskoczony jestem tak niską oceną. Jedna z nielicznych produkcji ostatnich lat warta uwagi. Film stylizowany na lata 50te, co osobiście uważam za ogromny plus.
ilsa333 napisał
Obiektywnie uważam, że ten film ma wszytko co mieć powinien horror, o tym stylizowaniu na stary horror też wspomniałam, więc recenzja jest zdecydowanie na plus, chyba:) A nie zachwycił mnie z nie zbadanych dla mnie do tej pory powodów- jak napisałam, więc ocena jest jaka jest- moja- przede wszystkim:)
Gość: kayuzo, *.zory.vectranet.pl napisał
Ależ ja bardzo lubię Twój blog. Jest świetny, choć często nie zgadzamy się w ocenie np. Zejście jak dla mnie 7,5/10. Pozdrawiam 😉
ilsa333 napisał
Pewnie gdybym wyliczała ocenę „Zejścia” tak jak zazwyczaj to czynię z rozłożeniem na czynniki pierwsze to jest szansa, że ocena nie byłaby taka wysoka, ale mam sentyment do tego filmu, tak ogromny, że nie mogłam postąpić inaczej:) Zawsze powtarzam, że poparcia w moich ocenach dla filmów nie oczekuję, to też cieszę się, że bloga doceniasz mimo, że nie zawsze wrażenia są zbieżne.
Gość: kayuzo, *.zory.vectranet.pl napisał
Takie są horrory. Jedni boją się nawiedzonych domów, drudzy zaś czegoś innego. Osobiście najbardziej przerażają mnie filmy z okultyzmem. Egzorcysta – rewelacja, a kumpel go wyśmiał stwierdziwszy, że to bajka dla dzieci. Jeszcze raz gratki za włożony trud i pracę.