Adivina quién soy/ Przyjaciel (2006)
Kolejny, już bodajże czwarty, wspomniany przeze mnie film z serii „Filmy, które nie pozwolą ci zasnąć”. Tym razem 70 minut swojego czasu poświęciłam Eriuqe Ubizu. Jest znanym w Hiszpanii reżyserem, ale słynie raczej z filmów z innych gatunków niż horror. Choć oczywiście błysnął swego czasu jako współscenarzysta „Dziewiątych wrót”.
„Przyjaciel” opowiada historię 10 letniej Estrelli. Dziewczynka jest samotnie wychowywana przez matkę, która większość czasu spędza w pracy. W tym czasie jej córka siedzi zakopana w książkach, albo ogląda ulubione horrory. Estrella wyróżnia się inteligencją i wyobraźnią. Ta ostatnia cecha pozwala jej na stworzenie wymyślonych – jakby się wydawało- przyjaciół.
Jednym z towarzyszy Estrelli jest Thomas Hewitt uzbrojony w piłę mechaniczną. Dziewczynka spotyka się też z tajemniczym, ubranym w skórzany płaszcz wampirem.
Groza w filmie opiera się na surrealizmie. Postaci ze starych horrorów ożywają i zaczynają działać w świecie realnym, gdy Estrella potrzebuje ich pomocy.
Nie jest to typowy straszny film, raczej nikogo nie przerazi, ale to nie znaczy, że nie zainteresuje widza. Jest to film o samotności dziecka, które bratnią dusze znajduje w filmowym mordercy z piłą. Wydawało mi się, że mała oglądając ostatnie sceny z „Teksańskiej masakry piłą mechaniczną” ma łzy w oczach- tak jej żal Thomasa.
W czasie krótkiego seansu nastąpią dwa znaczące zwroty akcji, które całkowicie odwrócą sytuację.
Film pokazuje ogrom dziecięcej wyobraźni tak dużej jak samotność tego dziecka.
Moja ocena:
Straszność:5
Fabuła:8
Klimat:7
Zaskoczenie:8
Zdjęcia:7
Dialogi:6
Aktorstwo:6
Zabawa:6
Oryginalność:7
To coś:7
67/100
Dodaj komentarz