Zawieszeni. O zaginionych i ludziach, którzy ich szukają – Szymon J. Wróbel
Ponad dziesięć tysięcy. Tyle osób co roku znika bez śladu. Na taką liczbę wskazują statystyki. To tak jakby znikli wszyscy mieszkańcy takiego miasteczka w jakim mieszkam. Chyba nikt na co dzień się nad tym nie zastanawia. Nikt o tym nie myśli dopóki sytuacja zaginięcia nie dotknie kogoś z naszego otoczenia. O tym już na początku swojej książki wspomina Szymon Wróbel: ludzie nie zdają sobie z tego sprawy, nie szacują skali i przede wszystkim nie potrafią uzmysłowić sobie, że od 'zawieszenia’ dzieli nas czasami jeden krótki moment.
Ten wiele mówiący tytuł – Zawieszeni – odnosi się do osób zaginionych, tych o których sytuacji nie wiemy nic. W świadomości bliskich trwają oni w zawieszaniu gdzieś pomiędzy życiem a śmiercią. W zawieszeniu trwają też Ci, którzy ich szukają, którzy wciąż czekają. Nadal wyglądają powrotu, czekają na wiadomość, na telefon. Na znalezienie zwłok. Jeśli jesteście odbiorcami podcastów kryminalnych, programów interwencyjnych, true crime’owych ta pozycja z pewnością już przyciągnęła Waszą uwagę. Jeśli jakimś sposobem ją ominęliście, wrócicie, przeczytajcie.
Książka podzielona jest na dwie części z czego pierwsza skupia się na relacji bliskich osób zaginionych. Tu będziecie mieć okazję poznać kilka bardziej i mniej znanych spraw zaginięć. Część z nich znałam, ale i tak ta perspektywa, to spojrzenie bezpośrednio zainteresowanych robi tu kolosalne wrażenie. Smutek, rozpacz, nadzieja. Niektórzy wprost mówią: chcę by to się już skończyło, obojętnie jak/ chcę wiedzieć, znać prawdę niezależnie od jej tragizmu. Ciężko nam sobie wyobrazić, że można czekać na telefon z informacją o znalezieniu zwłok krewnego. Ciężko wyobrazić sobie skalę przeciążenia sytuacją niepewności i oczekiwania, która doprowadza ludzi do takich właśnie konkluzji. A jednak to się dzieje i dotyka setek osób.
Druga część to kopalnia wiedzy. Kopalnia wiedzy o instytucjach, sposobach działania służb, procedurach i o ludziach zawodowo zajmujących się poszukiwaniem zaginionych. Nie życzę nikomu by te informacje mu się przydały, ale faktem jest, że autor obala tu przynajmniej kilka mitów dotyczących tego jak postępować w sytuacji gdy ktoś znika.
Nie jest to długa lektura, nie jest też przyjemna czy odprężająca, ale jest wartościowa i budzi masę refleksji i przemyśleń. I co istotne, część dochodu z jej sprzedaży przekazany jest na rzecz Fundacji Itaka zajmującej się poszukiwaniem osób zganionych.
Współpraca wydawnictwo SQN
Dodaj komentarz