The Dead room (2015)
Trójka łowców duchów przybywa do porzuconego domu w górach, gdzie rzekomo dochodzi do nadprzyrodzonych zjawisk. Jego lokatorzy przepadli bez wieści. Medium Holly, sceptyczny naukowiec Scott i technik Liam mają zbadać sprawę.
„Dead room” to kolejny nic nie wnoszący straszak, którego fabułę zbudowano na popularnej konwencji przygód badaczy zjawisk nadprzyrodzonych w nawiedzonym domu.
Szczęśliwie nie jest to paradokument, niemniej jednak wyżyn owa produkcja nie osiąga.
O ile obraz, sposób prowadzenia kamery, dobór lokalizacji, scenografia, czy udźwiękowienie robią raczej niezłe wrażenie, podobnie jeśli chodzi o tak zwane straszne momenty, o tyle scenariusz i aktorstwo to totalne szyderstwo z gatunku grozy. W tych kwestiach amatorszczyzna daje po oczach aż miło.
W dialogach brak płynności, naturalności, jakby obsada nie mogła spamiętać swoich kwestii i co chwilę zacinała się lub próbowała improwizować z nie do końca dobrym skutkiem.
Bohaterzy, skrojeni podłóg schematu są niemal przezroczyści. Nawet w momentach, które powinny wzbudzić w nich większe emocje, oni zachowują się jak kukły. Efekt tego jest taki: jeśli Wam jest wszytko jedno, widzowi tym bardziej.
Fabuła, również podlegająca znanemu schematowi rozwija się dość ślamazarnie, jak na 80 minutowy film. Dużo bzdurnego gadania, trochę fajnych zagrywek, przewidywalny twist fabularny i finał z trudem wygrzebany z tyłka scenarzysty.
Myślę, że osoby odpowiedzialne za udane aspekty technicznej tejże produkcji czym prędzej powinni pożegnać się z niezbyt uzdolnionym duetem odpowiedzialnym za warstwę fabularną „Dead room” i spełniać się gdzie indziej, bo aż ich szkoda.
Plusów ma ten film niewiele, ale jeśli ktoś koniecznie chce obejrzeć jakiś film o takiej tematyce może spróbować. Zdjęcia są fajne, kolorystyka obrazu tworzy dobrą podwalinę dla zbudowania klimatu, więc zawsze to już coś.
Moja ocena:
Straszność:2
Fabuła:4
Klimat:6
Napięcie:4
Zabawa:5
Zaskoczenie:4
Walory techniczne:7
Aktorstwo:4
Oryginalność:3
To coś:4
43/10
W skali brutalności:0/10
Dodaj komentarz