Konkurs z voucherami do Strefy Strachu w Warszawie
Moi Drodzy, nie wiem, czy wiecie, ale w tym miesiącu przypada czterolecie działalności Biblii Horroru. Z tej okazji mam dla Was coś specjalnego. Zamiast wejściówek do kina, czy książek macie szansę zgarnąć vouchery na odwiedziny w Fear Zone w Warszawie.
„Fear Zone – Strefa Strachu, interaktywny horror, prawdziwy dom strachu.
To nie jest Escape Room, chociaż to czy przetrwasz zależy wyłącznie od Ciebie…
Jaką tajemnicę skrywa opuszczony schron? Przenieś się do świata horroru i przekonaj się na własnej skórze czym jest prawdziwy strach…
Dom strachu Fear Zone to miejsce żywcem wyjęte z filmów grozy, opuszczony schron w centrum stolicy 10 metrów pod ziemią. Niegdyś wykorzystywany przez okryte mroczną sławą służby, dziś okryty tajemnicą. Przekonaj się czy jesteś w stanie przezwyciężyć lęk i dotrwasz do końca…”
Zainteresowani? Jeśli tak, zapraszam do udziału w konkursie. Waszym zadanie będzie napisanie: jakie nawiedzone miejsce, z pośród tysięcy legendarnych miejscówek chcielibyście odwiedzić?
Odpowiedzi umieszczamy w komentarzu pod wpisem na blogu/ na fanpage oraz wysyłamy na maila: bibblia_horroru@o2.pl wraz z imieniem i nazwiskiem.
Posiadaczy konta na fejsie uprzejmie proszę o udostępnianie linku do tego wpisu.
Vouchery są podwójne, więc laureat może zabrać kogoś ze sobą.
Vouchery mają dwumiesięczną datę przydatności, więc możecie wybrać sobie stosowny termin.
Z uwagi na specyfikę zabawy z Fear Zone zapraszam do udziału osoby pełnoletnie, w przypadku, gdy laureat nie ma ukończonych 18 lat będzie musiał uzyskać pisemną zgodę opiekunów.
Załatwiłam Wam 3 podwójne vouchery i czekam na Wasze zgłoszenia do 18 lipca br.
*Współorganizatorem konkursu jest Fear Zone: http://fearzone.pl/
https://www.facebook.com/Fearzone/
Gość: faustyna2, *.gazeta.pl napisał
Witam, najchętniej odwiedziłabym owiany legendą dom w Amitiville w Stanach Zjednoczonych. Czy rzeczywiście jest on siedliskiem demonicznych bytów czy też jego historia to jedna wielka mistyfikacja- to mało istotne. Myślę, że miejsce, w którym tak wiele złego się wydarzyło w jakiś sposób zachowuje „pamięć” o tych zdarzeniach i gromadzi energię stworzoną poprzez ludzkie przeżycia. Gdyby już udało mi się odwiedzić ten najsłynniejszy nawiedzony dom, to nie pominęłabym w swojej podróży Muzeum Okultyzmu Warrenów, żeby zobaczyć słynną Annabelle i obejrzeć archiwalne nagrania z działalności.
Gość: esteer, *.neoplus.adsl.tpnet.pl napisał
Ilsa, a Ty byłaś w Fear Zone? 🙂
ilsa333 napisał
Ester, jeszcze nie. W piątek się wybieram.