Strange Darling (2023)
Szybka seks randka zmienia się w walkę na śmierć i życie. W lasach Oregonu skrywa się niebezpieczny drapieżnik skoncentrowany wyłącznie na polowaniu.
Najnowsze reżyserskie dokonanie J.T. Mollnera „Strange Darling” zrobiło wokół siebie niemałe zamieszanie. Wydaje się, że uwaga absolutnie wszystkich skupiła się na dziewczynie w czerwonym kostiumie i ścigającym ją wąsatym zwyrolu z prowincji. Niezależnie od tego, czy zasługę przypiszemy kontrowersyjnemu podejściu do tematu przemocy seksualnej, jaki zdaje się reprezentować fabuła, czy arcy udziwnionej narracji dodatkowo nafaszerowanej grindhous’owymi wstawkami, pewne jest, że oto mamy jeden z głośniejszych filmów roku. Sama obejrzałam go na długo po największym hypie. Zrobiłam to z rozmysłem licząc, że zdążyłam zapomnieć wszystko co o nim mówiono. Chyba nie zapomniałam, albo jednak trudno mnie zszokować.
Fabuła filmu podzielona jest na bodaj sześć rozdziałów i naiwnością byłoby sądzić, że śledzenie filmowy wydarzeń zaczniemy od początku. Zaczynamy gdzieś od środka. Znajdujemy się w środku pościgu rzeczonego zwyrola za ranną łanią w czerwieni. Dopiero z czasem łapiąc w locie rozpędzone szczątki zdarzeń dowiadujemy się od czego zaczęła się ich wspólna przygoda. Trudno cokolwiek powiedzieć o tym filmie nie używając spoilerów, chybachyba że skupiłabym się wyłącznie na wychwalaniu aktorskich kreacji (chwalę:)
MOŻLIWY SPOILER: Kontrowersje może budzić postać naszej niewiasty, daleko jej do sztandarowej ofiary, budzącej współczucie i tu damska część publiki może się pogniewać ( i pewnie część się pogniewała). Nie tak wyobrażamy sobie relacje oprawcy z ofiarą (nie tak nas uczono), stąd pewnie efekt zaskoczenia. Osobiście doceniam taki zwrot, takie właśnie odwrócenie konwencji, ale nie wydaje mi się by było ono tak odkrywcze i szokujące jak wieść gminna niesie. Nie ma w tym co mówię, ni grama snobizmu, ot suche stwierdzenie faktu. Girls just want to have fun, a na każdego cwaniaka znajdzie się większy cwaniak. Zupełnie nie rozumiem skąd nagły szok wynikły z faktu, że dziewczynki też lubią się zabawić krwią? KONIEC SPOILERA.
Film do obejrzenia, jeśli lubicie pościgi, zamieszanie i przemoc w jaskrawych barwach.
Moja ocena:
Straszność: 1
Fabuła: 6
Klimat:8
Napięcie:7
Zaskoczenie:6
Zabawa:6
Walory techniczne: 7
Aktorstwo:7
Oryginalność:6
To coś:6
60/100
W skali brutalności:1/10
Dodaj komentarz