Kill theory/ Teoria zabijania (2009)
Thriller „Teoria zabijania” to film z serii: grupa młodych ludzi wyjeżdża do domku letniskowego położonego na odludziu. Wśród znajomych znajdą się dwie pary i dwójka singli. Wszyscy oni padną ofiarą przebiegłego mordercy, który pragnie sprawdzić pewną teorię… Czy 'normalni’ ludzie postawieni wobec ekstremalnego wyboru pomiędzy życiem własnym, a swoich przyjaciół, są zdolni zabić?
Reżyser Chris Moore jest znany głównie z bardziej lub mniej ambitnych filmów o młodzieży i ich problemach.
„Teoria zabijania” zdecydowanie znajduje się w grupie tych mniej ambitnych choć nie można powiedzieć, że jest to klasycznie głupiutki slasher, gdzie chodzi tylko o cycki i krew.
Modus operandi mordercy jest ciekawy i dość nieźle przemyślany. Nieźle zakładając, że uznamy smutną historię mordercy za prawdopodobną. Poznajemy ją już w pierwszych scenach: Młody alpinista zostaje skazany na przymusowe leczenie psychiatryczne po tym jak uśmiercił w górach swoich przyjaciół. Doszło do wypadku w wyniku, którego wszyscy troje zawiśli nad przepaścią. Morderca był najwyżej więc odciął swoich kompanów, gdyż wiedział, że lina całej trójki nie utrzyma. Może sama jestem psychopatką, ale jego zachowanie wydaje mi się jak najdalsze od szaleństwa.
Nasze ofiary z domku na odludziu nie bardzo wyrastają ponad przeciętny schemat. Nic tu widza nie zaskoczy. Niestety.
Średnio trzyma w napięciu, a uciech estetycznych też tu nie doświadczymy. Ani to film dla fanów nastrojówek ani dla miłośników krwawej jatki.
Aktorstwo do bólu przeciętne. Jednoznacznie wszystkie przymioty tego filmu składają się na film bardzo, bardzo średni.
Moja ocena:
Straszność:6
Fabuła:6
Napięcie:5
Klimat:5
Aktorstwo:4
Zabawa:5
Oryginalność:5
To coś:4
Walory techniczne:6
Zaskoczenie:4
50/100
W skali brutalności:5/10
Gość: flimowa, *.neoplus.adsl.tpnet.pl napisał
Moge prosic o recenzje Frontiere’s ?
ilsa333 napisał
Jasne, i tak miałam zamiar o tym filmie niebawem napisać.