Seryjni mordercy XX wieku- prawdziwe historie – Anna Poppek.
Polska, dość znana dziennikarka wraz z wydawnictwem G+J postanowiła przybliżyć czytelnikom 23 historie najsłynniejszych seryjnych morderców jakich nosił nasz ziemski padół na przełomie XIX i XX wieku.
Od razu zainteresowała mnie ta pozycja, bo taka niebezpieczna tematyka to coś zdecydowane dla mnie. Aczkolwiek fajerwerków nie oczekiwałam. I fajerwerków nie było….
Wśród zacnych person pojawiają się takie nazwiska jak Manson, Bundy, Fish, Czykatiło, Dahmer, Bauno& Bianchi,Kurten, Berkowitz, Nilsen,De Salvo, Lopez, Ramirez, Haarmann, Gacy i oczywiscie Gain – znani na arenie światowej. Nie zabrakło też miłego polskiego akcentu w osobach: Kota, Krychały, Marchwickiego, Pękalskiego, Kuklińskiego i Arnolda.
Historie działalności morderców zwieńczane sukcesem organów ścigania opisywane są w kolejności… chaotycznej. Np. Najpierw mamy historię Krychały, a później Marchwickiego – a jak wiadomo Krychała Marchwickim był oczarowany, w dużym stopniu chciał go naśladować.
Gdzieś w środek mamy wrzuconego Alberta Fisha, który urodził się jeszcze w XIX wieku i prawdopodobnie już wtedy zaczął swoją mordercza działalność.
Moim skromnym zdaniem rozsądniej było by uszeregować kolejne postaci wg. chronologii działalności. Dałoby to pewien obraz zmian społecznych, które miały wpływ na to, że takie przypadki pojawiały się w danym punkcie historii – jak np. Czikaiło, na którego ogromny wpływ miał stalinizm. Ale także pozwoliłyby bliżej przyjrzeć się rozwojowi kryminologii oraz psychiatrii, które to nauki bardzo przysłużyły się schwytaniu oraz zbadaniu poszczególnych patoli.
Od strony technicznej wszytko wygląda dość ładnie. Dziennikarski styl nie pozwalał na zbędne rozpisywanie się i rozwodzenie nad mało istotnymi szczegółami, ale też niestety przycina skrzydła dokładniejszej analizie portretów psychologicznych tych jakże interesujących osobników.
Czytając początkowe stronice książki entuzjastycznie podeszłam do fragmentów wypowiedzi oraz prac naukowych polskiego kryminologa prof.Brunonem Hołystem. Liczyłam, że pani Poppek naciągnie go na jakieś małe podsumowanko do każdego z rozdziałów, tak żeby rządny głębszej analizy czytelnik dostał coś popartego naukową argumentacją. Niestety tak się nie stało.
Wszystkie rozdziały bazują na bardzo popularnych, wcześniej wydanych, książkach o seryjnych mordercach – większość z nich czytałam i trochę mnie rozczarowało, że autorka nie wysiliła się za bardzo, nie poszperała głębiej pośród mniej dostępnych źródeł. Informacje zawarte w książce wyczytałam już wcześniej albo zaznajomiłam się z nimi w czasie oglądania niezliczonej ilości filmów dokumentalnych – o każdym z mordercy powstało co najmniej kilka.
„Seryjni mordercy XX wieku” stanowią jakby streszczenie tych wszystkich materiałów. Aczkolwiek kilka informacji było dla mnie nowych i z tego się cieszę. Za każdym razem taki news oznaczałam plusikiem i z całej książki wynotowałam 15 plusików – nie jest źle:)
23 morderców to dość niewiele, znanych i godnych uwagi patoli jest znacznie więcej i pominiecie przynajmniej kilku z nich było błędem i mocno mnie zdziwiło.
Nie wiele też było wspomniane na temat szumnie zapowiadanego uwolnienia najbardziej niebezpiecznych morderców przewidywane na 2013 rok – jest o tym wspomniane mniej więcej tyle, co z tyłu okładki książki, a szkoda, bo chciałam się dowiedzieć kogo np. mogę się spodziewać spotkać w kolejce w warzywniaku.
Książkę na pewno mogę polecić osobom, które dopiero ta tematyka zaczyna interesować, ktoś kto przewertował ileś tam innych prac o seryjnych zabójcach, książka może lekko rozczarować, bo nie uświadczy tu wiele nowego.
Dla neofity znajdzie się tu wiele smacznych kąsków, min. fragmenty pamiętników wywiadów i komentarzy samych zbrodniarzy, ciekawostki z ich życia w celi, opisy przeżyć z dzieciństwa, a także w w niektórych przypadkach domysły psychiatrów na temat etiologii ich zaburzeń.
Ja swojego idealnego działa o tej tematyce dalej będę poszukiwać i może w końcu na coś trafię, a może ktoś mi coś poleci?
Moja ocena: 7/10
Za książkę dziękuję wydawnictwu G+J