Uma Família Feliz/ Szczęśliwa rodzina (2023)
Eva jest szczęśliwą żoną Vincenta i macochą dla jego dwóch córek, Sary i Angeli. Wkrótce mają też powitać na świecie wspólnego synka, Lucasa. Narodziny dziecka są tu momentem krytycznym. Wyczekane macierzyństwo okazuje się dalekie od wymarzonej wizji sielanki, a i z bliźniaczkami zaczynają się problemy. Eva całkowicie załamuje się psychicznie, gdy zostaje oskarżona o przemoc wobec dzieci.
Filmowa ciekawostka prosto z Ameryki Południowej, dokładnie z Brazylii. I faktycznie słodkopierdzący początek tej rodzinnej tragedii ma nieco vibe latynoamerykańskiej telenoweli. Oczywiście nie mam tu na myśli krótkiej sceny otwarcia z kopaniem zwłok, chodzi mi o początek właściwej fabuły, nie ten mały prolog.
Piękna Eva z pięknym brzuchem, w pięknym domu, z pięknymi pasierbicami i pięknym mężem. Dzieci są grzeczne, seks udany, a słońce świeci łagodnie. Tylko drobne, lewo zauważalne rysy na tym obrazku pojawiają się coraz częściej. Zaczyna się niewinnie od problemów z karmieniem piersią, później okazuje się, że wyniki przewlekle chorej Sary zaczynają się pogarszać, aż w końcu na ciałach dzieciaków Vincent zaczyna zauważać drobne urazy. Stopniowo wszystko zaczyna się sypać.
„Szczęśliwa rodzina” to thriller z rodzaju tych slow burnowych. Rozkręca się powoli i skutecznie usypia czujność. Można na to narzekać, jak ktoś lubi gwałtowne związania akcji, ale można też się docenić to 'przypiekanie na wolnym ogniu’. To też niezły paranoid thriller, w którym nie brakuje kandydatów na antagonistów. Cała groza sytuacji zbudowana jest na podwalinach rodzinnego dramatu, wsparta psychologią, albo raczej psychopatologią poszczególnych postaci. I to serio działa, choć film wydaje się taki niepozorny – aż wjedzie bazuka. To też film bezradności i beznadziei, o powoli kiełkującym szaleństwie i brutalności. Aktorsko jest przynajmniej dobrze, choć na największą uwagę zasługują najmłodsi. Bardzo miłe zaskoczenie. Jeśli uda się go Wam wygrzebać to zachęcam do seansu.
Moja ocena:
Straszność: 1
Fabuła:7
Napięcie: 8
Klimat:7
Zaskoczenie:7
Zabawa:8
Walory techniczne:7
Aktorstwo:7
oryginalność: 6
To coś:7
65/100
W skali brutalności: 1/10