Wspomnienia egzorcysty. Moje życie w walce z szatanem –
Ksiądz Gabriel Amorth w roku 1986 otrzymał niezwykłą nominację – został mianowany watykańskim egzorcystą. Od tamtej pory niejednokrotnie przeprowadzał rytuał egzorcyzmów, opisywał swoje doświadczenia i przewodniczył Międzynarodowemu Stowarzyszeniu Egzorcystów. O swoim życiu w cieniu Złego opowiedział Marco Tosatti, a jest to opowieść pełna zakrętów i ciemnych zakamarków.
Nie miałam dotąd okazji przyjrzeć się żadnemu egzorcyście, poza tymi fikcyjnymi, filmowymi i książkowymi. Nigdy nie zastanawiałam się na tym, jak to jest uczestniczyć w horrorze na co dzień, tymczasem rozmowa przeprowadzona przez Marco Tosatti odpowiada na te i wiele innych pytań.
Przyznam szczerze, że inne publikacje których autorem, lub współautorem był ksiądz Amorth odstraszają tytułami („Niebezpieczeństwa onanizmu”, serio?) , ale temat egzorcyzmów to zupełnie inna bajka.
W publikacji jego wspomnień znalazłam pokaźną ilość relacji z przeprowadzanych rytuałów ( a w sumie było ich ponad 150). ale nie tylko. Ksiądz dzieli się tu swoimi refleksjami dotyczącymi (sic) oddziaływania szatan na kościół katolicki, a to już ciężki kaliber. To co powinno Was zainteresować to fakt, że pojawiają się tu przypadki szczególne, najtrudniejsze i mogące wzbudzić niepokój nawet w największym niedowiarku (Jasne, część z nich można było wytłumaczyć inaczej, ale nie wszystkie) Mnie w tej książce ciekawiło wszystko, co nadnaturalne i ciemne. Język opowieści jest prosty i przystępny i uwaga znajdziecie tu fragmenty mające szansę wzbudzić w Was grozę – tym mocniejszą, że pochodzą one z pierwszej ręki.
Polecam ciekawskim choć musicie mieć na uwadze, że ksiądz choć w swojej relacji wydaje się szczery wytrwale forsuje swój światopogląd mogący stać w kontrze z racjonalnym sposobem pojmowania świata i religijnym dogmatem.
Moja ocena: 5/10
Dziękuję wydawnictwu Replika
Dodaj komentarz