Dual (2022)
Sarah dowiaduje się że jest śmiertelnie chora. Lekarce trudno określić ile czasu jej zostało, ale śmierć jest pewna.Wobec takiej nowiny Sarah decyduje się na pozostawienie po sobie 'zastępcy’, czyli własnego klona, co jest procedurą dość powszechną i szeroko reklamowaną. Nowa Sarah przybywa wraz z nią do domu jej i jej partnera Petera by uczyć się jak ją zastępować po jej śmierci. Mija dziesięć miesięcy w trakcie których klon całkowicie się zadomowił zaś Sarah… wciąż żyje. Kolejna wizyta u lekarza przynosi zupełnie niespodziewane nowiny.
Amerykański reżyser Ridley Stearns w thrillerze sci-fi „Dual” snuje dystopiczną opowieść o tym, jak medycyna zrobiła w chuja pewną dziewczynę 😉 Ja tu śmieszkuję, ale historia jest do prawdy nie wesoła, bo wyobraźcie sobie… Wasze życie już za chwilę dobiegnie końca. Pewną pociechą jest to, że ma być to koniec bezbolesny, ale jednak nikt nie spodziewa się takiej diagnozy gdy przychodzi do lekarza z przeziębieniem. W altruistycznym zrywie postanawiacie się sklonować by Wasi bliscy nie musieli radzić sobie z tym co Was czeka. Lekko nie jest, bo Wasz sympatyczny klon szybko przejmuje stery i teraz macie na chacie mini toksyczną wersję siebie, która rucha Waszego faceta i krytykuje Wasz dobór garderoby. Zaciskacie zęby – wszak koniec jest bliski, a tym czasem okazuje się, że otóż nie…
Ileż egzystencjalnych pytań zrodziło się w głowie twórcy, że postanowił wejść w tak abstrakcyjny scenariusz? Augustyn z Hippony pyta z rozpaczą: dokąd mam uciec od samego siebie? Mamy tu do czynienia z obrazem świata wypranym z barw i z emocji. Jedynym wzruszeniem jest wzruszenie ramion, a jedynym uniesieniem, uniesienie brwi. Klon Sarah funkcjonuje jak robot, któremu obce są społeczne niuanse – wali prosto w twarz. Paradoksalnie wszystkie te cechy możemy znaleźć też w Sarze, ale nie w tak ekstremalnym wymiarze. To postać (postaci) bardzo frapujące. Nieodgadnione oblicze sprawia, że nie wiemy czego się po niej spodziewać, ot taka laska z aspergerem – ktoś mógłby stwierdzić. Albo… efekt ewolucji i postępu cywilizacyjnego odzierający człowieka ze wszystkiego co ludzkie i komercjalizujące największy ludzki lęk- lęk przed śmiercią. Zdecydowanie warta uwagi rola rudowłosej Karen Gillan.
Rozwój wydarzeń po kolejnej sensacyjnej wiadomości od Pani Doktor sprawia, że licznik abstrakcji i absurdu przekręca się w naszej głowie dwa razy. Co się stanie z niepotrzebnym klonem? Albo inaczej: co się stanie z niepotrzebnym człowiekiem? Ha, tu Was mam, co?
Intrygujący obraz, kolejny czarny futurystyczny scenariusz, który budzi niepokojące refleksje.
Moja ocena:
Straszność: 1
Fabuła: 8
Klimat:7
Napięcie:7
Zaskoczenie:6
Zabawa:8
Walory techniczne:7
Aktorstwo:8
Oryginalność:7
To coś:7
66/100
W skali brutalności: 1/10
Dodaj komentarz