Underwater/ Głębia strachu (2020)
Na dnie Oceanu spokojnego w obrębie Rowu Mariańskiego załoga podwodnej platformy wiertniczej, wraz z grupą naukowców przebywa już od blisko miesiąca. Wśród nich jest inżynier Norah Price, która w ostatnim czasie straciła ukochanego.
Pewnego dnia dochodzi do trzęsienia ziemi. Pozostawiona na dnie oceanu załoga, zamknięta w hermetycznym 'statku’ próbuje zapanować na sytuacją, która coraz bardziej wymyka się z pod kontroli. Wygląda na to, że wstrząs nie tylko naruszył ich bezpieczny schron, ale obudził coś co spoczywało we wnętrzu skorupy ziemskiej.
Tegoroczna „Głębia strachu” promowana była na kasowy hit. Ekipa filmowców złożona z najlepszych z pomocą gwiazdorskiej obsady wyraźnie szykowała się na zdetronizowanie „Obcego”. Podobieństw, odniesień, prób naśladowania wspomnianego już klasyka znajdziemy w „Głębi…” co nie miara, ale zupełni nie oznacza to, że wysiłki twórców zaowocowały sukcesem.
Film nie spodobał mi się już od pierwszych scen. Zostałam wrzucona w epicentrum akcji, bez żadnego wstępu, choćby próby zbudowania atmosfery. Widziałam biegających jak w ukropie bohaterów pośród zamieszania, w którym ciężko odnaleźć się tak z marszu.
Nie było mowy o zarysowaniu charakterystyk kolejnych postaci, tak by można było ich zapamiętać zanim zginą. A giną, kolejno w dość przewidywalnym schemacie.
Filmowy budżet zaowocował przepychem w scenografii, impetem w efektach. Wrażenia wizualne są tu chyba jedynym plusem. No, dobra, muzyka też jest okej.
Gdy szeregi załogi rzedną mamy okazję przyjrzeć się odrobinę tym którzy zostali. Tu na pierwszym planie zblazowana Kristen Stewart w wojskowym szyku. Nie pomogła w odbijaniu się od dna.
Tak naprawdę jedyną sceną którą zapamiętałam, którą uznałam za wartą uwagi był występ podwodnej maszkary u progu finału. Owa przedziwna forma życia stanowiła idealne odwzorowanie Pradawnego. Jako że jestem miłośniczką Lovecrafta wydałam z siebie krótkie „Wow”. I to było jedyne wow jeśli chodzi o ten film, szkoda.
Wyszło mdło, jakoś tak nieuważnie, nie ciekawie, wtórnie.
Moja ocena:
Straszność:1
Fabuła:5
Klimat:5
Napięcie:5
Zaskoczenie:5
Zabawa:5
Walory techniczne:9
Aktorstwo:6
Oryginalność:4
To coś:5
50/100
W skali brutalności:1/10
Dodaj komentarz