Żmijowisko – Sezon 1 (2019)
Arek, jego żona Kamila, nastoletnia córka Ada i synek Igor spędzają rodzinne wakacje nad jeziorem w agroturystyce zwanej Żmijowiskiem. Bawią się w towarzystwie znajomych z czasów studenckich.
Po jednej z nocy spędzonej na mocno zakrapianej imprezie Duszyńscy odkrywają, że ich córka, Ada zniknęła. Szeroko zakrojone poszukiwania nie zdają się na wiele. W rok po zaginięciu piętnastoletniej Ady Duszyńskiej jej ojciec, Arek wraca w miejsce, gdzie wszystko się zaczęło.
„Żmijowisko” to nowy serial Canal + w reżyserii Łukasza Palkowskiego. Tak więc, Ci, którzy zastanawiają się dlaczego jeszcze nie kręci się nowy sezon „Belfra„, mają odpowiedź;)
Scenariusz oparto na powieści Wojciecha Chmielarza, którego twórczością chyba muszę się zainteresować, bo historia, którą przedstawiają tu twórcy serialu, wskazuje, że możemy się z panem Chmielarzem polubić. Warto dodać, że książka „Żmijowisko” kategoryzowana jest jako thriller psychologiczny, zaś serial reklamowany jako kryminał. Moim zdaniem to co widziałam stanowi kompilację tych gatunków.
Bardzo przyjemne okoliczności przyrody- Mazury po raz kolejny w serialu Palkowskiego. Czyste jezioro i las. Z dala od cywilizacji i może się wydawać wielkiego świata i jego okropności.
Akcja toczy się dwutorowo, bo jednocześnie poznajemy teraźniejszość, w której od zaginięcia nastoletniej Ady upłynął rok, a jej ojciec powraca na Mazury z kolejną porcja plakatów o zaginionej i retrospekcji, w której przywoływane się wydarzenia z przed roku…
Do Żmijowiska zjeżdża grupa trzydziestoparolatków. Na czele Duszyńscy: Paweł „Weź nie pytaj” Domagała w roli Arka, nisko opłacanego agenta nieruchomości i jego ładna acz marudna żona Kamila. Między małżonkami mocno zgrzyta, bo Kamila jest sfrustrowana, a Arek chyba kapuje, że jest jego żoną tylko dlatego, że niefortunnie zaliczyli wpadkę.
Jeśli o wpadce mowa, to wpadka ma już naście lat i snuje się po agroturystyce ze zblazowaną miną, marząc o obozie żeglarskim w objęciach niejakiego Marcina. Jest poważnie strapiona faktem, że podczas gdy ona zmuszona jest obserwować tańce godowe seniorów- rodzice i spółka- ktoś inny stawia żagiel Marcinkowi. Jest jeszcze mały Igorek, który służy jako pretekst do odesłania Arka w czeluście klaustrofobicznej chatki by matka rodzicielka Igora mogła jeszcze trochę pożyć. Pożyć, a jakże najlepiej w czułym uścisku z dawną miłością w osobie przystojnego Roberta.
Robert to samiec alfa w tym stadzie i choć przywozi ze sobą swoją samicę to i tak każda misia jego. A porpos Misi, Michalina rozwódka, przyjrzyjcie się jej dobrze, bo jej niewinne kurestwo odegra w głównej tragedii większą rolę niż moglibyście przypuszczać. Jest jeszcze jakaś para no name’ów, którzy robią bardziej za tło.
W bieżącej, teraźniejszej akcji mocno przyglądamy się poczynaniom rodziny właścicieli agroturystyki. Tu też jest ciekawie. Nastoletni syn potentatów turystyki, który przed rokiem smalił cholewki do Ady zaprzyjaźnia się z mocno wykręconą Sabinką. Sabinka to z kolei córka 'człowieka z miasta’, który planuje wielkie biznesy w Żmijowisku. Typ podejrzany ukrywa się pod maską Czarka Pazury.
Główną zagadką serialu są oczywiście okoliczności zniknięcia nastolatki. Tropów jest sporo, ale chyba, nikt z widzów nie wpadnie na finalne jej rozwiązanie. Głupia ja nie wpadłam. Choć wiedziałam, że różowa bluza nie pojawia się tu bez powodu, coś i dzwoniło, ale nie wiedziałam w którym kościele 😉
Serial pokonałam w dwa wieczory, bo liczy zaledwie siedem odcinków, i choć przypuszczam, że większość z Was podochodzi niechętnie do rodzimych produkcji, a polskie seriale kojarzą się głównie z gładkimi papkami to Palkowski zmienia trendy i myślę, że warto zainwestować swój czas i odwiedzić „Żmijowisko”.
Moja ocena:
Straszność:1
Fabuła:8
Klimat:8
Napięcie:8
Zaskoczenie:8
Zabawa:8
Walory techniczne:8
Aktorstwo:7
Oryginalność:6
To coś:7
69/100
W skali brutalności: 1/10
Dodaj komentarz