The world of Lore. Niegodziwi śmiertelnicy – Aaron Mahnke
„Lore. Niegodziwi śmiertelnicy” to kolejny po „Lore. Potwornych istotach” zbiór rozpraw dotyczących… No właśnie, czego? W przypadku „Potwornych istot” Mahneke skupiał się na bohaterach, czy też raczej antybohaterach, o paranormalnym rodowodzie, zaś w przypadku „Niegodziwych śmiertelników” mamy do czynienia ze zwykłymi ludźmi. No dobrze, może nie tak znowu zwykłymi. Zwykłymi ludźmi, którzy byli bohaterami, sprawcami czy też ofiarami niezwykłych zdarzeń.
Mamy tu do czynienia z całą plejadą okrutników. Począwszy od nawiedzonych inkwizytorów topiących bogu ducha winne kobiety, po najsłynniejszych seryjnych zabójców, jak H. H. Holmes, do sylwetki którego autor odwołuje się parokrotnie. Nie, nie ma tu Mansona, czy Gein’a. Mahnke skupia się raczej na postaciach mniej spopularyzowanych, tych działających w pierwszej połowie XX wieku, czy jeszcze starszych, bardziej zapomnianych.
Dzięki temu mogłam zapoznać się w wieloma 'smaczkami’, o których nie miałam pojęcia. Z resztą, nawet jeśli autor przywołuje bardziej znaną historyjkę robi to w taki sposób, że dopiero w jej finale dowiadujemy się o kogo chodzi. Przykładem może być rozdział poświęcony 'złym sobowtórom’ i … Abrahamowi Lincolnowi.
Gawędziarki styl rozprawy i duża dawka czarnego humoru, mimo braku typowej, książkowej fabuły sprawia, że czyta się ją wyśmienicie i bardzo szybko.
Najbardziej jednak przyciągają owe ciekawostki. Dzięki lekturze „Lore…” poznałam chociażby genezę powstania „Doktora Jekylla i Mr. Hyde’a”, a i o poecie Shelley’u mężu autorki „Frankensteina” dowiedziałam się interesujących rzeczy. A jeśli już jesteśmy w okolicy „Frankensteina” warto wspomnieć o rozdziale poświęconym 'cmentarnym hienom’, albo raczej 'złodziejom w służbie nauki’….
Ale dość już tych wyliczeń, bo prawda jest taka, że w każdym z rozdziałów znajdziemy coś wartego uwagi – oczywiście pod warunkiem, że takie ciemne sprawki leżą w kręgu Waszych zainteresowań. A leżą, prawda? Inaczej by Was tu nie było 😉 Książkę oczywiście gorąco polecam.
Moja ocena: 9/10
Za książkę dziękuję wydawnictwu Zysk i -ska
fabienka napisał
super 🙂 Dziekuje bardzo za te recenzje 🙂
rafal7 napisał
Właśnie odebrałem przesyłkę! Dzięki 🙂