Secrets of My Stepdaughter/ Morderca w naszym domu (2017)
Po tym jak matka siedemnastoletniej Rachel znika bez śladu, najprawdopodobniej niesiona narkotycznym ciągiem dziewczyna zostaje przygarnięta pod dach ojca, który wraz z jej przyrodnią siostrą, Addy i małżonką Cindy tworzą szczęśliwą rodzinę.
Po trzech miesiącach od przeprowadzki Rachel dochodzi do tragedii. Rachel i jej przyjaciółka stają się ofiarami napaści podczas popołudniowej pracy w sklepie. Leslie ginie, Rachel udaje się przeżyć. Policyjne śledztwo sprawia, że Pani Kent zaczyna bliżej przypatrywać się swojej pasierbicy.
Od czasu do czasu zerkam łaskawym okiem na telewizyjne thrillery. Mają one jedną podstawową zaletę. Tu nawet miejsce zbrodni wygląda jak z katalogu agencji nieruchomości. Nie ważne co się dzieje na ekranie, widz nie jest narażony na zakłócenie przyjemnego nastroju odprężenia, który towarzyszy seansowi. Wszyscy się uśmiechają i mają gładkie włosy. Najgorsze zbrodnie są ugładzone na tyle by ich streszczenie można było serwować wraz z niedzielnym kotletem.
Tak też jest w przypadku „Mordercy w naszym domu”. Widzicie ten perfidny spoiler w tytule? Nawet jego wersja oryginalna sugeruje moim zdaniem zbyt wiele, ale Polska jak zawsze jest mistrzem. Starania scenarzystów by zamieszać w głowie widzowi słodkim uśmiechem naszej bohaterki spełzną więc prawdopodobnie na niczym i nie jest to wina scenariusza, a właśnie tytułu.
Jeśli chodzi o budowanie głównej filmowej tajemnicy nie jest najgorzej. Duża w tym zasługa aktorki wcielającej się w tytułową rolę. Jak na standardy produkcji dla TV naprawdę daje radę.Co do reszty obsady, zmilczę. Cała ekipa prezentuje się jakby właśnie zeszli z planu zdjęciowego spotów reklamowych. Tatuś mógłby reklamować kremy do wybielania odbytu, mama środki na uspokojenie a córka tampony dla dziewic.
Trochę się podśmiewam, ale mimo iż walory tej produkcji mogą Wam się wydać cokolwiek wątpliwe, mnie oglądało się ją miło. Ot porównałabym seans z tym thrillerem do spaceru po kwitnącym parku w słoneczny dzień.
Moja ocena:
Straszność:1
Fabuła:6
Klimat:5
Napięcie:5
Zabawa:7
Zaskoczenie:5
Walory techniczne:6
aktorstwo:6
Oryginalność:5
To coś:5
51/100
w skali brutalności:1/10
Dodaj komentarz