La ragazza nella nebbia/ Dziewczyna we mgle (2017)
W małym włoskim miasteczku w górach dochodzi do zaginięcia nastolatki.
W lokalnej społeczności zaginiona postrzegana jest jako wzór cnót toteż media szturmem ruszają z misją zdemaskowania sprawcy. Z powodu medialnego przecieku trop pada na miejscowego nauczyciela. Wydaje się, że nie ma szans na najmniejsze wątpliwości.
„Dziewczyna we mgle” koprodukcja, Włoch, Francji i Niemiec powstała na podstawie książki Włocha Donato Carisi. On sam napisał też scenariusz i wyreżyserował film w oparciu o swój najbardziej znany kryminał
Niestety nie miałam okazji zapoznać się z pierwowzorem, ale skorzystał na tym fakcie film: wyprowadził mnie w pole, zaskoczył, pozostawił pod wrażeniem. Produkcja naprawdę udana i niepozostawiająca wątpliwości co do swojej jakości.
Jej główna siła tkwi w niebanalnej intrydze, której widz stanie się ofiarą.
Historię poznajemy dzięki zabiegowi retrospekcji. Agent Vogel po spowodowaniu wypadku samochodowego trafia do psychiatry Augusto Floresa. To w rozmowie z nim odkrywa przed nami kolejne zaskakujące fakty dotyczące sprawy rudowłosej zaginionej. Niespodzianki czekają na każdym zakręcie tej historii. A gdy jesteśmy już przekonani, że nic więcej nie zostanie ujawnione przychodzi epilog.
Żeby poprzeć swoje stanowisko musiałabym zdemaskować zamysł scenariusza, a tego nie mogę zrobić. Musicie więc uwierzyć mi na słowo.
Jeśli już zdecydujecie się na seans z „Dziewczyną we mgle” musicie się nieco zaangażować w śledzenie filmowych zdarzeń, żeby nie było, że czegoś nie załapaliście i film przez to stracił w Waszych oczach.
Nie jet to bowiem opowieść z rodzaju tych, które można rozgryźć w pierwszych dwudziestu minutach, a sprawcę wraz z jego modus operandi można typować po jednorazowym rzucie okiem na filmowe postacie.
Tu naprawdę jest przewrotnie i mimo iż droga do rozwiązania zagadki będzie Was trochę kosztować, to warto.
Produkcja stoi też na wysokim poziomie realizacyjnym, widać ogrom pracy całej ekipy, a z obsady nikt nie odstaje warsztatowo. Całość pozbawiona hollywoodzkiej toporności i banału, ogląda się bardzo przyjemnie i jak było w moim przypadku z rosnącym zaangażowaniem.
Moja ocena:
Straszność:2
Fabuła:9
Klimat:8
Napięcie:8
Zabawa:7
Zaskoczenie:9
Walory techniczne:7
Aktorstwo:8
Oryginalność:7
to coś:7
72/100
W skali brutalności:1/10
Dodaj komentarz