Babysitter (2017)
Dwunastoletni Cole, wrażliwy i sympatyczny chłopiec po raz kolejny zostaje sam w domu pod opieką swojej ulubionej opiekunki, nastoletniej Bee. Za namową koleżanki z sąsiedztwa postanawia sprawdzić co też jego starsza przyjaciółka porabia gdy jej podopieczny już zasypia. Okazuje się, że przypuszczenia jego małej kumpeli są niczym wobec przerażającej rzeczywistości. Podglądając Bee w czasie zabawy z zaproszonymi do jego domu przyjaciółmi odkrywa prawdziwe, przerażające oblicze swojej opiekunki.
„Babysitter” to kolejna utrzymana w konwencji horroru komediowego propozycja od Netflixa. Podobnie jak „Little evil” w moim przypadku przyniósł on więcej rozczarowania niż uciechy. O grozie nawet nie wspominając. No, dobra, może nie był tak zły jak poprzednia Netflixowa produkcja w tym klimacie, bo w przeciwieństwie do „Little evil” nie przerwałam seansu, ale żeby powiedzieć o satysfakcji z filmu to dużo jeszcze brakuje.
Fabuła filmu opiera się na absurdzie. Dwunastolatek zadurzony w swojej niani postanawia ją poszpiegować. Jest przekonany, że jego przyjaciółka nie jest taka jak inne nastoletnie nianie. Na pewno nie sprowadzi do domu chłopaka ani pijanych znajomych. Chłopak się rozczaruje srodze. Tu zaczyna się absurd.
Pojawia się motyw satanizmu, ale obleczony w taką groteskę, że na grozę wynikającą z faktu obcowania z mrocznymi siłami nie mamy co liczyć. Jest krwawo i wesoło. Czarny humor i brak konsekwencji w scenariuszu, kiedy już na dobre zostają puszczone wodze fantazji. Seria, w założeniu zabawnych, scenek, dużo krwi i zamieszania i to tyle.
Jak dla mnie to licha oferta, choć przyznam, że film ma swojej zalety. Po pierwsze nie wymaga absolutnie żadnego wysiłku umysłowego, po drugie technicznie jest sprawnie zrobiony dzięki czemu miło się na niego patrzy. A aktorka wcielająca się w Bee też bardzo fajna sztuka i nawet posiadająca jakieś zdolności aktorskie – na standardy tego typu kina akuratne.
Oglądajcie jeśli taka wola, ale pomijając tę produkcję nie będziecie szczególnie stratni.
Moja ocena:
Straszność:2
Fabuła:6
Klimat:5
Napięcie:5
Zabawa:5
Zaskoczenie:4
Walory techniczne:7
Aktorstwo:6
Oryginalność:5
To coś:4
49/100
W skali brutalności:2/10
Dodaj komentarz