Without Warning/ Ostrzeżenie (1980)
Czworo przyjaciół Beth, Sandy, Greg i Tom wybierają się na kemping nad jeziorem. Nie wiedzą, że jest to okolica wyjątkowo niebezpieczna. Czai się tam coś nieokreślonego gatunkowo, ale bardzo niebezpiecznego. Kiedy dwójka z czworga przyjaciół ginie, Sandy i jej chłopak zmuszeni są szukać ratunku u miejscowego wariata, a wariatów w tej okolicy nie brakuje.
„Ostrzeżenie” to film złotej ery VHSów. Niektórzy gloryfikują go jako protoplasta słynnego „Predatora” z Arnoldem Schwarzeneggerem. Z resztą małą ciekawostką jest, że aktor, który wcielił się w rolę antybohatera w „Ostrzeżeniu” zagrał później Predatora. Wybrano go za pewne ze względu na wzrost, ale można to tez traktować jako hołdzik dla starego slashera.
Nie tylko Kevin Peter Hall spośród zamieszanych „Ostrzeżenia” miał później okazje uczestniczyć w powstaniu jakiegoś hiciora. Mamy tu sporo przyszłych zdobywców Oscarów, kto by się spodziewał?
Reżyserem filmu jest odpowiedzialny za takie tytuły jak „Śmierć w miękkim futerku”, czy „Satan’s Cheearleaders” co jest pewną wskazówką dla estetyki jaką Gość preferuje.
„Ostrzeżenie” stanowi moim zdaniem połączenie horroru sci- fi i slashera.
Wstęp filmu zapoznaje nas z rodzajem zagrożenia z jakim przyjdzie nam później bliżej obcować. Widzimy więc dwójkę mężczyzn, którzy zostają zaatakowani w czasie polowania w okolicy jeziora. Co ich atakuje? Sądzę, że większość z Was będzie zdziwiona takim antybohaterem, wygląda on bowiem jak lewitująca przyssawka. Jest to niewielki organizm, który atakuje człowieka wpijając się z niego niczym pijawka, emitując kwas, który rozpuszcza ciało. Kosmos. No właśnie, takie rzeczy to tylko na Marsie.
Zobaczymy tu jak jeden z mężczyzn, ojciec, ginie w wyniku doznanych obrażeń po spotkaniu ze stworem. Jego syna spotkamy później, przy okazji zapoznania z małolatami, właściwymi protagonistami tego filmu.
Szeregi młodych szybko zostaną zmniejszone i ostatecznie w walce z obcym organizmem zostanie ich tylko dwoje, plus miejscowy.
Fabuła filmu skupia się na mocno chaotycznych próbach ucieczki z feralnej okolicy, powrót do cywilizacji, gdzie można zadzwonić na 911. Wypada to dość pokracznie i raczej nie zadowoli większości widzów.
Sama sięgnęłam po ten film z ciekawości i ciekawość zaspokoiłam. Podobały mi się kreacje antagonistów – tj. przyssawki i postać Obcego, a także efekty towarzyszące zgonom i 'prezentacji zwłok’ niestety śledzenie akcji to już mniej ciekawa sprawa.
Moja ocena:
Straszność:3
Fabuła:6
Klimat:6
Zabawa:5
Zaskoczenie:5
Walory techniczne:7
Aktorstwo:7
Oryginalność:6
To coś:5
50/100
W skali brutalności:2/10
Dodaj komentarz