Traitement de choc/ Kuracja wstrząsowa (1973)
Dobiegająca czterdziestki Helene, samotna businesswoman rozpoczyna kilkutygodniową kurację odmładzającą w ośrodku doktora Devilers’a.
Zabiegi jakim jest poddawana przynoszą zaskakująco dobre efekty. Już po pierwszym Helene czuje się młodsza ciałem i duchem, podobnie jak inni uczestnicy turnusu. Czy wodorosty i sauna mogą przynieść takie efekty?
Helene stara się bliżej poznać tajniki kuracji, które jak się okazuje mają związek z personelem ośrodka – masowo zatrudnianymi młodymi Portugalczykami, którzy opadają z sił równie szybko jak sił nabierają pacjencji doktora Devilers’a.
Flm francuza Alain Jessua znany jest pod kilkoma tytułami. Jeśli będziecie chcieli go namierzyć szukajcie pod „Szok”, „Kuracja wstrząsowa”, „Terapia szokowa”, ale najpewniej znajdziecie go jeśli użyjecie tytułu oryginalnego:)
Mnie ten film mile zaskoczył, choć nie powiem bym doznała szoku:) Z kinem francuskim nie obcuję tak często jakbym chciała, a na blogu znajdziecie głownie reprezentantów współczesnego kina francuskiego, kojarzonego bardziej z torture porn niż psychologicznym thrillerem.
Z klasyfikacją gatunkową „Terapii szokowej” jest pewien problem.
Dostrzeżemy tu elementy dramatu – głównie za sprawą historii głównej bohaterki porzuconej, starzejącej się, desperacko szukającej czegoś co wyciągnie ją z dołka. To samo możemy z resztą powiedzieć o innych pacjentach ośrodka, w tym wyjątkowo zrozpaczonym Gerome, dla którego ta próba odzyskania młodości jest sprawą życia i śmierci. Możemy tu mówić o całym kontekście społecznym wobec problemu starości.
Drugim wątkiem podanym na rzecz dramatu jest kwestia nielegalnie zatrudnianych imigrantów. Młodych chłopców – bardzo uroczych z resztą- sprzedawanym przez rodziców doktorowi Deviler’s jak bydło. Helene jako jedyna interesuje się ich losem, choć jest w tym względzie oskarżana o hipokryzje.
Tu przechodzimy do warstwy kryminalnej, czyli prób bohaterki mającej na celu pomoc Portugalczykom z ośrodka i przede wszystkim zgłębienie zagadki ich słabego zdrowia. Sprawa jest grubymi nićmi szyta. a postawa Helene skontrastowana z obojętnością innych pacjentów i doktora stawia ją w roli głównej bohaterki paranoid thrillera, gdzie protagonista kończy oskarżony o szaleństwo.
Wędrując w ślad za Helene odkrywamy bardzo nieprzystojne fakty na temat ośrodka. Tu mamy trochę sci fi i całkiem sporo wizualnej makabreski, więc w tym miejscu możemy nawet powiedzieć, że trafiamy wprost do świata przedstawionego horroru. Pojawiają się rozwiązania o paranormalnym rodowodzie.
Na rzecz horroru świadczy też oprawa muzyczna. Bardzo oryginalna, przypominająca dźwięki plemiennych rytuałów, budząca niepokój i bardzo nieprzyjemne skojarzenia. Za tą muzykę z resztą daję filmowi specjalne wyróżnienie. Odgrywa w całym projekcie bardzo istotną rolę, bo nie tylko buduje specyficzny klimat, ale w pewien sposób wpływa na rozumienie kontekstu wydarzeń. Duża rzecz.
Ozdobą filmu są zdjęcia przedstawiające nadmorską wioskę gdzie ulokowany jest ośrodek, widzimy więc malownicze plaże i urwiska. Ozdobą są też Portugalczycy, no cóż:) Niestety dla fanów kobiecej urody nie ma tu zbyt wiele dobrego. Główna bohaterka jak i reszta obsady rozbiera się często i chętnie, ale nie będzie to na pewno stanowić estetycznej podniety. Aktorsko jest natomiast bardzo dobrze, agresywne tak bym to nazwała, i to chyba jest istotniejsze niż gołe tyłki, taką przynajmniej mam nadzieję;) Nikt z obsady nie jest mi znany, bo jak wspomniałam nie mam zbyt często okazji oglądać francuskiego kina z tamtego okresu.
Jako całość film odbieram bardzo dobrze. Historia jest łatwa do rozgryzienia więc nie będzie tytułowego szoku, ale nadrabia realizacją do tego stopnia, że jestem w stanie uznać film za bardzo dobry i to w kilku kategoriach gatunkowych.
Moja ocena:
Straszność:3
Fabuła:8
Klimat:9
Napięcie:7
Zabawa:8
Zaskoczenie:5
Walory techniczne:8
Aktorstwo:8
Oryginalność:6
to coś:8
70/100
W skali brutalności:1/10
Witaj Ilsa. 😉 Chciałabym spytać czy się orientujesz (a zapewne tak) ile kosztują bilety na maraton filmowy w Heliosie? Tak wiem wiem, nie powinnam zadawać tego pytania pod recenzją filmu, ale gdzieś musiałam to zrobić. Za udzieloną odpowiedź będę dozgonnie wdzięczna. 😉
Tańiuśko. 29 PLN z legitymacją, 32 PLN normalny.
Wspolczuje bardzo Panu , ze spedzil duzo czasu na czytaniu Biblii i
pozostaje suchy i pusty jak drzewo ktore obumiera.
Teraz sa miliony Kolumbow ale kto byl pierwszy?