Time Lapse (2014)
Troje przyjaciół wynajmujących wspólnie mieszkanie pewnego dnia odkrywa tajemnicę swojego sąsiada. Znajdują truchło faceta i ogromną maszynę – aparat fotograficzny, który jak się szybko okaże służył posiadaczowi do robienia zdjęć… przyszłości, dokładnie dobę później. Każdego dnia o godzinie dwudziestej aparat robił fotkę ukazującej wydarzenie z dania następnego. Ich sąsiad obrał sobie właśnie ich, troje młodych szalonych jako obiekt badawczy. Callie, jej facet Fin i kumpel Jasper odnajdują całą ścianę wytapetowaną zdjęciami robionymi im z ukrycia przez fantastyczną maszynę. Co zrobią młodzi? Na pewno nie zgłoszą trupa władzom i na pewno nie oddadzą drogocennego sprzętu….
„Time Lapse” to thriller sci-fi utrzymany w raczej luźnym klimacie. Nie powalający grozą, suspensem, czy arcy fantazyjną naukową wizją.
To opowieść o tym, co bohater uczyni wobec możliwości poznania swojej przyszłości. Tu zaledwie z dobowym wyprzedzeniem.
Cała teoria, na której oparto film to bardziej naciągana wersja podejrzeń na temat zdjęć, które w jakiś sposób ukazują zdarzenia z przyszłości, jak np. zdjęcie Lincolna z rysą w miejscu postrzału.
Finn jako aspirujący malarz przeżywa kryzys twórczy, jednak na pierwszym zdjęciu z przyszłości widzi obraz, który zmaluje dnia następnego. Traktuje więc zdjęcia jako inspirację. Teraz ciacha jeden szalony obraz dziennie i za nic w świecie nie chce odpuścić. Jasper lubiący środki odurzające widzi w tym możliwość zarobienia porządnej kasy. Wpada na pomysł obstawiania gonitw i już nazajutrz ma zdjęcie, na którym widać przyklejone do okna wyniki, które zagwarantują mu wygraną. Tylko Callie pozornie nie ma żadnego zysku z całego zamieszania z aparatem. Podkreślam, pozornie.
Gdy nasi bohaterzy znaleźli trupa pojawiło się też domniemanie na temat przyczyny śmierci. Naukowiec znając przyszłość chciał w nią ingerować. Dlatego zginął. Teraz nasi młodzi muszą twardo stosować się do 'instrukcji ze zdjęć’. Sądzą, że robią to świadomie, ale jak wiadomo oszukanie przeznaczenia, próba manipulowania, czy nawet dostosowania się z pełną premedytacją jest niemożliwe, zawsze trafi się jakaś niespodzianka czyhająca 'po za kadrem’.
Cóż, „Time Lapse” to sympatyczne filmidło. Nie nie jest ani nudny, ani głupszy niż przeciętnie. Kolejny średniak, na który można zerknąć dla zabicia czasu.
Moja ocena:
Straszność:4
Fabuła:7
Klimat:5
Napięcie:6
Zaskoczenie:6
Zabawa:6
Aktorstwo:6
Oryginalność:6
To coś:6
Walory techniczne:6
58/100
W skali brutalności:1/10
Gość: Linka, *.interkar.pl napisał
Obejrzałam i przyznam, że mi się spodobał. W ogóle lubię zaglądać na twojego bloga. Masz bardzo fajny styl pisania o filmach 🙂
Gość: adasdas, 178.23.108.* napisał
Ten film zasluguje conajmniej na 9. 😉 Jest świetny
Przy paru piwskach odlot gwarantowany buehehe
Jesli ktos rozumie treść