Out of the Dark (2014)
Trzy osobowa rodzina Harrimanów przeprowadza się z Europy do Kolumbii, gdzie od lat ojciec Sarah Harriman prowadzi fabrykę papieru. Kobieta ma przejąć kierownicze stanowisko po niedawno zmarłym w dziwnych okolicznościach mężczyźnie. Nie ma pojęcia o branży, ale angażuje się w pracę widząc jak ważnym elementem życia społeczeństwa Santa Clara jest możliwość zarobkowania w jej rodzinnej firmie.
Tymczasem jej mąż Paul poświęca się swojej artystycznej działalności oraz opiece nad ich mała córeczką Hannah. Rodzina osiedla się w domu zamieszkałym przez wcześniej wspomnianego martwego faceta i powoli poznaje historię małego kolumbijskiego miasteczka. Po za biedą mieszkańcom Santa Clara w jego długiej historii przydarzały się różne nieszczęścia, miedzy innymi makabryczna zbrodnia dokonana na dzieciach w czasach konkwisty. Teraz, w rocznicę zajścia, tuż po obchodach upamiętniających ofiary zbrodni, mała Hannah zaczyna chorować, a jej rodzice będą musieli dowiedzieć się co jest przyczyną niejasnej dolegliwości by móc ocalić córkę.
„Out of the Dark” to kolejne współczesne ghost story bazujące na maksymalnym użyciu efektów komputerowych w celu wyłuskania choć odrobiny przerażenia z potencjalnego widza. Gładkość grafiki widać już choćby na plakacie promującym.
Już początek filmu zdaje się krzyczeć: mamy budżet i nie zawahamy się go użyć!
Debiutujący twórcy postawili więc na hollywoodzka obsadę, piękne plenery Ameryki Południowej i wspomniane efekty. Szkoda, że nie postawili na oryginalniejszy scenariusz.
Nie jestem jasnowidzem, ale już po pierwszych minutach filmu domyśliłam się co jest na rzeczy, Wystarczyło dodać dwa do dwóch. Choć później podrzucony trop stara się (jak może) zmylić widza w moim przypadku się nie sprawdził. Jeśli wszytko w filmie jest do tego stopnia oczywiste pozostaje cieszyć się formą. Idę o zakład, że wielu osobom przypadną do gustu komputerowo wygenerowane postaci duchów, spore nagromadzenie skocznych scen i inne klasyczne we współczesnych horrorach elementy.
Gdyby nie fakt, że mierzi mnie takie stawianie sprawy: brak pomysłu nadrabiamy budżetem, to może być podeszła d sprawy łaskawiej, bo w jakiś sposób te zabiegi spełniają swoją rolę. Piękne plenery i bogactwo rodziny fabrykantów dobrze kontrastują z mrokami historii Santa Clara, które manifestują się poprzez ciągle żywe złe wspomnienia, wszechobecną nędzę i wreszcie złowrogie cienie padające na rozsłonecznione twarze szczęśliwej rodziny przybyłej z cywilizowanej części świata.
Wygenerowane komputerowo duszki, wyglądają całkiem dobrze, ale niestety sztucznie. Dopieszczone szczegółowo szybko pokazują swoje oblicza, grają w otwarte karty nie biorąc pod uwagę najstarszej zasady budzenia grozy:strachu przed tym czego nie widać.
Tak jak wspomniałam, fabuła jest bardzo prosta, oparta na spranym schemacie. Trochę dostrzegalna jest inspiracja innym na poły hiszpańskim straszakiem „Darkness„. Tam też mamy wątek obrotnego seniora rodu osiadłego w hiszpańskojęzycznym kraju, do którego wprowadza się rodzina. Są duchy dzieci, jest atak na najmłodszego z rodu i jest tocząca się po podłodze kolorowa kredeczka. Nie myślcie jednak, że nowa produkcja trzyma taki sam poziom, bo nawet się do niego nie zbliża.
Gwoździem do trumny w przypadku „Out of the dark” jest zakończenie. Maksymalnie ckliwe, słodko pierdzące, będące kulminacyjnym popisem zdolności zaangażowanych w produkcje grafików.
Podsumowując, obiektywnie patrząc film może się podobać, spełnia podstawowe wymogi gatunku, ale dla mnie jest kolejnym przykładem na to, że współcześni twórcy horrorów cierpią na chronicznego lenia.
Moja ocena:
Straszność:4
Fabuła:6
Klimat:6
Napięcie:5
Zaskoczenie:3
Zabawa:5
Walory techniczne:7
Aktorstwo:7
Oryginalność:4
To coś:5
52/100
W skali brutalności:1/10
ilsa333 napisał
Wiem skąd wziąć napisy, chodzi mi o film. A ta strona, którą podałeś jest zawirusowana…
Gość: vengigat, *.neoplus.adsl.tpnet.pl napisał
Wszystko działa, sam sprawdziłem. Przeskanowałem dokładnie pliki i niczego nie znalazłem. Nie musisz się martwić, tym co mówi antywirus. Robi tak, bo nie chce byś łamała prawa autorskie.
ilsa333 napisał
Ta co teraz podałeś jest ok, ale odkąd zaczęłam pobierać z tamtej, to mimo iż pobieranie przerwałam mój komp szaleje, bo coś mi osiadło na plikach mozilli i nie sposób tego usunąć….