A Nightmare on Elm Street/ Koszmar z ulicy wiązów 1-3 (1984-1987)
„Koszmar z ulicy wiązów”, który powstał 1984 roku odniósł ogromny kasowy sukces i doczekał się wielu kontynuacji i nieszczęsnego remake. Dziś będzie tylko o trzech pierwszych filmach z Freddym Kruegerem, które generalnie uważam za najbardziej udane.
Nic nie przebije pierwszej części „Koszmaru z ulicy wiązów”, kiedy to poznajemy Nancy i jej przyjaciół, których dręczą złe sny. W owych snach widzą odrażającego faceta pokrytego bliznami po poparzeniach, w brudnym swetrze, starym kapeluszu i z nożycami przytwierdzonymi do rękawicy. W koszmarach mężczyzna ściga naszych małolatów po starej fabryce i usiłuje uśmiercić.
Okazuje się, że sny nie są jedynie snami, bo kto zostanie zabity we śnie umiera na jawie. Kim jest ich koszmar i czego chce?
Historię Freddiego Kruegera, nazwanego tak przez reżysera „na cześć” jego szkolnego prześladowcy poznajemy stopniowo.
Z pierwszej części serii dowiemy się jak zginął Freddy Krueger i czym ów uprzejmy Pan zajmował się przed śmiercią. Dowiemy się także dlaczego akurat Nancy, Tina, Rod i Glen padają jego ofiarami.
Pierwszy seans z Freddym był dla mnie, w dzieciństwie, dość traumatycznym przeżyciem. Wcześniej oglądałam raczej opowieści o duchach oparte na twórczości Poego, czy Hitchcockowskie dreszczowce bazujące raczej na suspensie. A tu raptem wyskakuje Fred Krueger ze swoimi nożycami.
Panicznie bałam się dźwięku jakie wydawały w zetknięciu ze ścianą, czy czymkolwiek, po czym lubił 'szorować’. Już pierwsze morderstwo jest niesamowicie makabryczne. Rzeki krwi rodem z hotelu Overlook i mała blondyneczka Tina, którą zły sen obija po ścianach i suficie.
W moim odczuciu Fredy bije na głowę wszystkich Mayersów, Jasonów i innych kultowych morderców. Jest obrzydliwy, szyderczy i posiada władzę nie wynikającą z głupoty ofiar (jak to bywa w slashera) lecz z siły jaką czerpie… no właśnie skąd? Z lęków swoich przerażonych koszmarami ofiar? Z chęci zemsty? Nie bardzo wiemy.
Jedno jest pewne, Fredy był istnym koszmarem za życia, a po śmierci jest zdecydowanie jeszcze gorszy.
Wes Craven wykorzystał w swoim scenariuszu pierwotny człowieczy lęk przed tym, że umrze we śnie. Do tego dorzucił grupę małolatów borykających się dodatkowo z problemami rodzinnymi jako ofiary owego lęku. Wszystko okrasił kultową już muzyką Charlesa Bernteiana, który wcześniej maczał palce w „Entity„.
W zasadzie wszystkie elementy filmu można obecnie nazwać kultowymi: Postać Kruegera, ścieżkę dźwiękową i oczywiście upiorną rymowankę.
One,two, Freddy come for you
Three, four,better lock your door
Five, six grab your crucifiks
Seven, eight gonna stey up late
Nine, ten never sleep again
Druga odsłona wesołych przygód Freddiego w krainie snów jest już słabsza. Wes już nie miał takiego udziału w filmie toteż wyszło to dość słabo. Znowu wracamy na Elm Street, gdzie do domu Nancy wprowadza się nowy małolat, którego znowuż dręczą złe sny.
Sceny mordów są mało pomysłowe, momentami idiotyczne. Fabuła trochę gubi logikę.
Na szczęście trzecia część, która znowuż zyskała nowego reżysera wraca poniekąd do korzeni.
Powraca Nancy, obecnie stażystka w szpitalu, gdzie grupa nastolatków leczona jest z zaburzeń snów.
Mimo iż mamy tu zupełnie inne miejsce akcji to fabuła jest zdecydowanie bardziej zbliżona do tej z jedynki. Charakterystyka postaci jest ciekawa, a sceny makabreski bardziej udane.
W tej części przybliżone zostaje także pochodzenie Freddiego- syna setki świrów.
Jest bardziej groźnie i klimatycznie. Moim zdaniem, zaraz po jedynce jest to najlepsza część.
Moja ocena:
Koszmar z ulicy wiązów: 10/10
Koszmar z ulicy wiązów 2: 7/10
Koszmar z ulicy wiązów 3: 8+/10
W ogóle Koszmar z Ulicy Wiązów miał pecha do parzystych części – wszystkie były gorsze od tych nieparzystych 😉 Jedna z moich najukochańszych serii horrorów sprzed lat. Freddy rządzi!
Jak dla mnie 1, 3 i Nowy koszmar Wesa to najlepsze części. Reszta niestety odstaje.
Nie bardzo pamiętam „Nowy koszmar”, ale będę odświeżać i napiszę też i o dalszych częściach. Co do jedynki i trójki to się jak najbardziej zgadzam.
Dla mnie część 3 lepsza od1, a oto moja klasyfikacja od najlepszej części do najgorszej (wliczając FvsJ):
1.3
2.1
3.7
4.FvsJ
5.6
6.5
7.4
8.2