13 Eerie (2013)
Tytułowe 13 Eerie to odludne miejsce gdzie ekipa studentów kryminologi ma prowadzić badania na zwłokach pod czujnym okiem swojego profesora. O zadupiu, na które trafiają krąży 'niepokojąca’ opowieść o pobliskim więzieniu i osadzonych…
Horror jest debiutem reżyserskim. Scenarzysta ma nieco większe doświadczenie filmowe jednak w jego filmografii nie znalazłam żadnego znanego obrazu.
Amatorskość tej produkcji bije po oczach. W niektórych przypadkach to całkiem nieźle się sprawdza. Ale nie w tym…
W obsadzie znajdziemy kilka gwiazdek teen horrorów, ale raczej nie wykazali się tu umiejętnościami gry.
Fabuła bazuje na wcześniej wspomnianej 'legendzie’.
Młodzi zostają zaatakowani przez dziwne stwory, choć początkowo wydaje nam się, że radzą sobie całkiem dobrze, szczególnie Megan – wręcz imponująco, to z czasem stają się typowymi głupimi ofiarami.
Jest w filmie kilka karygodnych pomyłek. Nie znam się zbytnio na motoryzacji, ale podejrzewam, że jeżeli ktoś przecina kable w samochodzie żeby zrobić małe spięcie i w ten sposób go odpalić to już raczej po czymś takim tradycyjny sposób z kluczykiem nie zadziała. A tu proszę, kable powyrywane, a pojazd odpala… hmmm. Do tego facet, który ma złamaną nogę w kolanie śmiga o własnych siłach i nawet wybuch tuż za jego plecami nie zachwiał jego równowagi…
Tak jak wspomniałam bohaterzy są idiotami. Twórcy odpowiadający za nakreślenie ich postaci dokonali na nich kastracji osobowości. Kiedy już trochę ich poznajemy, wyrabiamy sobie o nich zdanie następuje absurdalny zwrot- jak w przypadku Megan, dzielna wojowniczka, która własnoręcznie oprawiła dwa potwory raptem staje się sparaliżowaną kukłą i nie można od niej oczekiwac nic po za piskiem przerażenia. Cóż tu zrobić? Komu kibicować? Chyba krwiorzerczym bestiom:)
Podsumowując, film bardzo słaby. Ledwo dotrwałam do końca. Plus za kilka niezłych scen z flakami.
Moja ocena:
Straszność:6
Fabuła:4
Klimat:4
Aktorstwo:3
Dialogi:2
Zabawa:4
Zaskoczenie:2
Oryginalność:3
To coś:4
Zdjęcia:5
37/100
Cześć,
Przy okazji głosowania u Buffy przypomniałam sobie o filmie „Byt”z 1982r. Oglądałam go dawno temu a mimo to dalej pamiętam, że wywarł na mnie spore wrażenie. Do tej pory zresztą wymieniam go jako jeden ze swoich ulubionych horrorów 🙂
Może napisałabyś o nim parę słów? 🙂
A Buffy o nim nie pisała?;)
Oglądałam go dość dawno temu, więc tak od ręki raczej nie da rady, ale jak sobie go „odsmażę” to napiszę. Akurat lubię filmy z tamtego okresu więc nie ma problemu:)
film zdaje się być kolejną porażką z gatunku horrorów, oklepany i w ogóle
Buffy pisała ale ciekawa jestem Twojego zdania 🙂
Podejrzewam, że nie będzie się jakoś diametralnie różnić.
No cóż, w takim razie nie zadowolę się recenzją Buffy 🙂
Film już obejrzany, przepchnęłam go na początek kolejki, tak więc coś dziś bądź jutro się o nim pojawi.
„jeżeli ktoś przecina kable w samochodzie żeby zrobić małe spięcie i w ten sposób go odpalić to już raczej po czymś takim tradycyjny sposób z kluczykiem nie zadziała.”
Zadziała. Wyrywasz kable, skręcasz je z powrotem i odpalasz kluczykiem:)
Ogólnie film nie jest zły. Taka średniawka jakich wiele.
Tyle to ja wiem, tylko, że ja osobiście nie zauważyłam, żeby oni coś tam skręcali:) Dla mnie raczej poniżej normy niż średniawka. Średniawka by była jakby bardziej przemyśleli scenariusz.
omijać szerokim łukiem !
już się boję
już się zaczynam bać ..