Regreso a Moira/ Widmo (2006)
W dosłownym tłumaczeniu tytuł filmu oznacza: Powrót do Moiry. Jest to kolejny hiszpański horror z serii „Filmy, które nie dadzą ci zasnąć”.
Groza w tym obrazie jest zbyt subtelna żeby spowodować lęki nocne, jeżeli spowoduje bezsenność to raczej dlatego, że film daje do myślenia.
Fabuła nieco skojarzyła mi się z powieściami Garci Marqeza, które często traktują o tak zwanych błędach młodości, grzechach pierwszej miłości, etc.
Narratorem opowieści jest starzejący się mężczyzna, który powraca w rodzinne strony po wielu latach, po tym jak otrzymał tajemniczą wiadomość. Nadawcą dziwnej przesyłki mogła być tylko jedna osoba, kobieta która mieszkała na obrzeżach jego wioski, jego kochanka, jego pierwsza miłość- Moira.
Dzięki wspomnieniom Tomasa przenosimy się do lat jego młodości, na oko lata 50 XX wieku. Jako 16latek mieszkał w małej wiosce na południu Hiszpanii. Na obrzeżach owej wioski żyła tajemnicza Moira. Moira była sporo starsza od Tomasa cieszyła się w wiosce bardzo złą sławą. Posądzano ją o czary, prostytucje i kto wie o co jeszcze.
Ciekawscy chłopcy zakradali się pod jej dom żeby ją podglądać- tak Tomas poznał Moire. Nawiązali płomienny romans, który pozostawił ślad w sercu chłopca na całe życie. Może nie wspominał by Moiry z takim lękiem, gdyby nie sposób w jaki zakończyła się ich znajomość…
Gdy tylko usłyszałam imię kobiety: Moira od razu wychwyciłam jego symboliczny wydźwięk. Jak pamiętam z greckiej mitologii Moira była boginią losu. Podtekst jest więc bardzo czytelny.
Reżyserem i scenarzysta obrazu jest Mateo Gill, który pracował też nad scenariuszem do takich filmów jak „Otwórz oczy”, „W stronę morza”, czy „Agora”- polecam każdy ze wspomnianych filmów.
Opowieść o Moirze i Tomasie jest senna, trochę oniryczna, ale też straszna. Tomas kochał Moire, ale też bał się jej tak, jak wszyscy mieszkańcy woski. Nie rozumiał jej więc zaczął ją podejrzewać o najgorsze występki.
W końcu dowiadujemy się czym tak na prawdę trudniła się Moira i co ją za to spotkało, a także jaki udział w tym miał jej nieletni amant.
Polecam dla fanów nastrojowych trochę psychologicznych opowieści. Na pewno każdemu się nie spodoba, ale mnie przypadł do gustu.
Moja ocena:
Straszność:6
Fabuła:7
Klimat:10
Zaskoczenie:7
Zabawa:7
Dialogi:7
aktorstwo:7
Oryginalność:7
To coś:8
Zdjęcia:8
74/100
Dodaj komentarz