Kamieniarz- Camilla Lackberg
„Kamieniarz” to trzecia powieść skandynawskiej pisarki. Podobnie jak poprzednie książki w Polsce ukazała się nakładem wydawnictwa Czarna owca.
„Kamieniarz” jest moim faworytem jeśli chodzi o twórczość pani Lackberg. W mojej opinii ustępuje miejsca tylko „Syrence”, której recenzja pojawi się u mnie niebawem.
Pewnego październikowego poranka jeden z mieszkańców Fjlbacki zamiast homarów, w swojej sieci rybackiej znajduje ciało małej dziewczynki. Nie trudno sobie wyobrazić jakie poruszenie w małej szwedzkiej miejscowości wywołuje śmierć dziecka. Rozwiązanie zagadki spada na Patricka Hedstorma i jego współpracowników z komisariatu. Swój udział w rozwikłaniu zagadki jak zwykle będzie mieć również jego żona, pisarka Erika. Po tym jak udaje się zidentyfikować tożsamość dziewczynki śledczy przystępują do tropienia sprawcy czynu.
Camilla Lackberg jest autorką stawiającą na rozwój. Jej warsztat pisarki z powieści na powieść jest coraz lepszy. Intrygi coraz misterniejsze. Co raz odważniej przygląda się także ciemnym pokładom ludzkiej duszy. Sięga też co raz dalej w przeszłość mieszkańców miasteczka, bezlitośnie grzebiąc w najbardziej strzeżonych tajemnicach.
W przypadku każdej książki autorki za najmocniejszy punkt uważam retrospekcje, które przeplatają się z opisem wydarzeń w czasie realnym. Gdybyśmy mogli opierać się tylko i wyłącznie na bieżących wydarzeniach i z nich wyciągać wnioski, zapewne czulibyśmy się pokrzywdzeni jako czytelnicy.
Historie z przeszłości, których narratorem często jest jeden z bohaterów powieści (jednak nie znamy jeszcze jego tożsamości) dodaje smaku i sprawiają, że jeszcze silniej przywiązujemy się do śledzenia wydarzeń. Powieści Lackberg mają to do siebie, że ciężko się od nich oderwać- może to wyświechtane określenie, ale taki jest fakt:)
Obyczajowe tło powieści „Kamieniarz” jest również znacznie mniej cukierkowe niż w dwóch poprzednich dziełach. Erika stała mi się znacznie bliższa, bardziej pełnokrwista, a jej problemy mniej wydumane. Podobnie pozostali, pobocznie bohaterowie.
Jeśli chodzi o ekranizacje powieści, również przypadła mi do gustu choć fabularnie nieco odbiega od książki, ale oddaje jej dość przygnębiający nastój.
W tym miesiącu ukazała się nowa powieść Lackberg z poza serii o mieszkańcach Fjakbacki. „Zamieć śnieżna i smak migdałów”. Mam na nią chrapkę i jak tylko u mi się ją zdobyć na pewno pojawi się o niej wpis.
Moja ocena: 8/10
kamieniarstwoantypiuk napisał
Dobra książka „Kamieniarz” polecam
ilsa333 napisał
Tak, bardzo dobra, nawet:)