Piotrek 13ego (2009)
Nie zastanawialiście się nigdy czemu polskie kino grozy tak kuleje? Czy naprawdę nasz kraj nie ma potencjału? czy umiemy powielać to czym w Ameryce podciera się tyłki? Jest bardzo niewiele polskich horrorów godnych uwagi. Postaram się zamieścić w miarę możliwości recenzje wszystkich z nich.
Zacznę od „polskiego strasznego filmu”. Amerykańską serię „Scary Movie” zna każdy, ale nie każdy wie, że w roku 2009 powstała polska odpowiedz na ów zagraniczny szlagier. Jest nim właśnie „Piotrek 13ego”.
Jest filmem godnym uwagi z kilku względów. Jest produkcją amatorską, lecz można w nim zobaczyć także znane twarze. Aktorzy tacy jak Pazura, Baka, czy księżniczka Rosati zgodzili się wziąć udział w produkcji pro bono. Myślę, że nie żałowali, bo obraz jest naprawdę udany.
Autorzy z własnym tylko Polakom wdziękiem zrobili sobie jaja z tego co nosi dumną nazwę horror typu shlaser.
Motyw z „Piątku 13ego” jest tematem przewodnim, ale nie zabraknie także zabłąkanego Frediego z Elm Street. Jeśli chodzi o tak zwany nastrój grozy to jest on tu mocno okraszony czarnym poczuciem humoru. Dla fanów takiego połączenia, jak najbardziej plus.
Moja ocenia: 6 czaszek:)
albo… pieprzyć to 8 – dawno nie uśmiałam się z tak profesjonalnie żałosnych żartów:D
Dodaj komentarz